Darrell Harris: Zagraliśmy bardzo dobre zawody

 / Na zdjęciu: Darrell Harris w barwach Kinga Szczecin
/ Na zdjęciu: Darrell Harris w barwach Kinga Szczecin

Wilki Morskie Morskie postawiły całkiem mocny opór ekipie Stelmetu Zielona Góra w niedzielny wieczór. - Uważam, że zagraliśmy całkiem niezłe zawody - przyznaje Darrell Harris.

Do ostatnich sekund ważyły się losy ostatniego niedzielnego meczu w TBL. Stelmet Zielona Góra ostatecznie pokonał King Wilki Morskie Szczecin 71:68, a kluczowy rzut w końcówce trafił Steve Burtt. Pomimo sporej straty w trzeciej kwarcie - goście pokazali pazur i odrobili deficyt. Nie wyszły co prawda na tak wyraźne prowadzenie jak w pierwszej połowie (33:27), lecz miały szansę na zwycięstwo.

[ad=rectangle]

- Uważam, że kluczowy moment to początek trzeciej kwarty. Popełniliśmy wówczas zbyt dużo strat, co gospodarze momentalnie wykorzystali. Zdobyli mnóstwo łatwych punktów - zaznacza Darrell Harris, środkowy Wilków Morskich Szczecin, który skompletował imponujące double-double w postaci 17 punktów i 18 zbiórek.

Wilki po trzech porażkach na początku sezonu udowadniają, że drzemie w nich spory potencjał. Podopieczni Krzysztofa Koziorowicza wygrali na wyjeździe z Anwilem Włocławek oraz u siebie z Treflem Sopot. W Zielonej Górze również pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie.

- Uważam, że jako drużyna zagraliśmy naprawdę całkiem niezłe zawody. Jedynym mankamentem w naszej grze to był ten nieszczęsny początek trzeciej kwarty. Straciliśmy wówczas swój rytm. Żałuję, że tak źle rozpoczęliśmy drugą połowę. Stelmet jest na tyle dobrą drużyną, że wykorzystał te błędy. Oni mają naprawdę klasowych zawodników w swoim zespole - przyznaje Harris.

W następnej kolejce Wilki Morskie Szczecin zagrają na własnym parkiecie z Energą Czarnymi Słupsk.

Komentarze (0)