W pojedynku beniaminków więcej do stracenia mieli koszykarze z Siedlec. Podopieczni trenera Wiesława Głuszczaka od początku rozgrywek zmagają się z wieloma problemami. W związku z tym dosyć niespodziewanie ekipa z Mazowsza po pięciu kolejkach zamykała tabelę na zapleczu TBL.
[ad=rectangle]
Pojedynek z GTK okazał się dla gospodarzy przełomowy. Pierwsza kwarta nie wskazywała jednak takiego scenariusza. Drużyna z Siedlec spotkanie rozpoczęła bardzo nerwowo, popełniając aż 7 strat. Jedynym jasnym punktem w obozie miejscowych był doświadczony Daniel Wall. Były gracz Polpharmy Starogard Gdański do 10 oczek dorzucił również 6 zbiórek. W szeregach gości ciężar zdobywania punktów na swoje barki wzięło kilku zawodników.
Od drugiej kwarty gra ekipy z Mazowsza uległa znacznej poprawie. Zawodnicy z Siedlec ograniczyli wspomniane straty, które kilka minut wcześniej były ich zmorą. Dobrą zmianę dał Karol Dębski, który poderwał drużynę do walki. Kluczowe w całym spotkaniu okazały się właśnie punkty graczy z ławki rezerwowych, którzy zrobili w niedzielnym pojedynku różnicę. Tego samego nie można powiedzieć o zespole z Gliwic. W szeregach beniaminka na swoim optymalnym poziomie zagrało jedynie trzech zawodników z pierwszej piątki.
Po zmianie stron gospodarze poszli za ciosem. Kapitalny mecz rozgrywał Rafał Sobiło, który przy świetnej skuteczności rzutów z gry zdobył 22 punkty. Najlepszy mecz w tym sezonie zagrał również Kamil Sulima, który dał zespołowi pozytywny impuls. W drużynie z Gliwic na wyróżnienie zasłużył z pewnością Artur Donigiewicz. Double-Double ponadto uzyskał Łukasz Paul, który od początku rozgrywek spisuje się więcej niż dobrze.
Gdy wydawało się, iż gospodarze pojedynek mają pod kontrolą, do głosu doszli podopieczni Stanisława Mazanka. Przyjezdni z Gliwic w czwartej kwarcie poprawili defensywę, dzięki której systematycznie odrabiali straty do rywali. Od stanu 68:53, koszykarze GTK zdobyli 15 punktów z rzędu! Dzięki imponującej serii, w Siedlcach byliśmy świadkami niezwykle emocjonującej końcówki. Więcej zimnej krwi zachowali jednak gospodarze, którzy w spotkaniu beniaminków odnieśli dopiero pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
SKK Siedlce - GTK Gliwice 78:74 (19:25, 20:7, 23:17, 16:25)
SKK
: Sobiło 22, Sulima 14, Dębski 13, Wall 12, Gawrzydek 8, Michalski 5, Osiński 4, Nędzi 0, Szumełda-Krzycki 0, Weres 0.
GTK: Donigiewicz 21, Szymański 13, Paul 12, Fraś 9, Wróbel 9, Weiss 8, Maj 2, Kołcz 0.