Doświadczony Amerykanin dołączył do beniaminka Tauron Basket Ligi niespełna trzy tygodnie temu i w barwach King Wilków Morskich rozegrał tylko dwa spotkania. Obecnie, kilka dni po pierwszym zwycięstwie drużyny w Tauron Basket Lidze w starciu z Anwilem Włocławek, wydaje się, że na cyfrze "dwa" licznik gracza się zatrzyma.
[ad=rectangle]
Amerykanin nie przyjechał z drużyną do Włocławka, a trener Krzysztof Koziorowicz nie chciał tłumaczyć tej kwestii zbyt szeroko. - Zawodnik został w domu. Taką podjęliśmy decyzję i myślę, że w tej sprawie nie mamy nic więcej do dodania - powiedział szkoleniowiec Wilków Morskich.
Na pewno przyczyną absencji Barboura w Hali Mistrzów nie są kwestie sportowe. W dwóch wcześniejszych meczach Amerykanin był jednym z kluczowych koszykarzy zespołu (średnio 11,5 punktu, 2,5 asysty), a we Włocławku Wilki stawiły się raptem w dziesięcioosobowym - innymi słowy minimalnym wymaganym przez ligę - składzie.
Co zatem zatrzymało Barboura w Szczecinie i co może oznaczać jego nieobecność? Wedle naszych informacji, klub rozwiąże wkrótce kontrakt z graczem z przyczyn dyscyplinarnych. Amerykanin, choć sportowo radził sobie całkiem nieźle, to jednak sprawiał problemy wychowawcze, które zamknęły mu drogę do dalszych występów w szczecińskim klubie.