Marcin Sroka kontuzji nabawił się podczas Memoriału im. Romana Wysockiego, który ponad dwa tygodnie temu odbył się w Szczecinie. W spotkaniu z AZS Koszalin zawodnik skręcił kostkę i od tego czasu był wyłączony z gry.
- Wszystkie ścięgna zostały bardzo mocno ponaciągane, ale nie jest nic poważnego - informuje nas gracz Wilków Morskich Szczecin, który nie wystąpił w dwóch ostatnich meczach sparingowych przed startem ligi. Podopieczni Krzysztofa Koziorowicza rywalizowali z Polpharmą Starogard Gdański. Pomimo braku Zbigniewa Białka, Witalija Kowalenki, Huberta Mazura i Marcina Sroki - goście dwukrotnie cieszyli się ze zwycięstwa.
[ad=rectangle]
Były gracz Stelmetu w poniedziałek wrócił do treningów i jest szansa, że wróci na spotkanie ze Śląskiem, które we wtorek odbędzie się we Wrocławiu.
- Robimy wszystko, żebym był gotowy na pierwszą kolejkę. Nie jest lekko, ale mam nadzieję, że uda mi się wrócić do gry. Trochę jeszcze czasu jest, więc te nadzieje na powrót są całkiem spore - przyznaje Marcin Sroka.