Darrell Harris: Kontuzje są naszą zmorą

Trener Krzysztof Koziorowicz nie miał łatwego zadania w okresie przygotowawczym. Wielu zawodników zmagało się z kontuzjami. - Mieliśmy pecha - mówi Darrell Harris.

W ostatnim czasie z treningów wypadli - Zbigniew Białek, Marcin Sroka, Hubert Mazur oraz Witalij Kowalenko. Ci zawodnicy nie wystąpili w dwumeczu z Polpharmą Starogard Gdański. Co ciekawe nawet bez tych graczy - ekipa Krzysztofa Koziorowicza potrafiła sobie poradzić.

- Trzeba sobie powiedzieć, mieliśmy trochę pecha. Te kontuzje nas prześladowały. W dalszym ciągu zmagamy się z urazami, co nie pomaga nam w odpowiednim zgraniu zespołu. Najgorszy jest fakt, że kontuzje prześladują tych zawodników, którzy mają odgrywać w drużynie bardzo ważną rolę. Mam nadzieję, że wszyscy grace wrócą na pierwszą kolejkę do zdrowia - zaznacza Darrell Harris, nowy środkowy Wilków Morskich Szczecin.

[ad=rectangle]

Ciekawostką jest fakt, że w okresie przygotowawczym ze szczecińską ekipą rozstało się dwóch środkowych - Omar Samhan oraz Paweł Mróz. Obaj rozwiązali swoje kontrakty za porozumieniem stron. Pierwszy pojechał do Zielonej Góry, z kolei doświadczony polski zawodnik wybrał Norrkoping Dolphins. - Nie chciałbym wnikać w szczegóły, mogę tylko powiedzieć, że sztab szkoleniowy nie widział mnie w składzie i dlatego postanowiliśmy rozwiązać umowę za porozumieniem stron - mówił nam Mróz.

Harris podkreśla jednak, że zespół w okresie przygotowawczym wykonał bardzo dużo pracy. - Trenerzy mieli jasny plan na to, co mamy robić podczas zajęć. Każdego dnia zgrywaliśmy się. Z kolei w meczach sparingowych staraliśmy się wdrażać te schematy w naszą grę - zauważa były już zawodnik AZS-u Koszalin.

Komentarze (0)