- Nasze rozmowy z trenerem Maskoliunasem zmierzają w dobrym kierunku - mówił niedawno w rozmowie z naszym portalem Kazimierz Wierzbicki, właściciel Trefla. Nie da się ukryć, że zatrzymanie Dariusa Maskoliunasa na stanowisku pierwszego trenera było priorytetem dla sopockich działaczy. Litewski szkoleniowiec w poprzednim sezonie poprowadził drużynę do brązowego medalu.
Ten wynik odebrano w Sopocie jako wielki sukces. Warto również przypomnieć, że na początku sezonu zespół zdobył Superpuchar Polski, wygrywając w Zielonej Górze ze Stelmetem.
[ad=rectangle]
Trener Trefla pełni aktualnie funkcję asystenta w reprezentacji Litwy, z którą przygotowuje się do startu w mistrzostwach świata w Hiszpanii. Do Sopotu ma przyjechać w połowie września. Litwin pozostaje jednak w ciągłym kontakcie z klubem i wspomaga proces budowy składu drużyny.
Na razie nie wiadomo, kto będzie asystentem Maskoliunasa w przyszłym sezonie. Nieoficjalnie mówi się, że Mariusza Niedbalskiego ma zastąpić Krzysztof Roszyk.
Wydaję mi się, że nie ma co narzekać na trenera. Uważam, że był to jeden z najlepszych trenerów ligi. Wszystko wskazuje na to ,że w tym sezonie nic s Czytaj całość
HEJ TREFL!!!