Tomasz Mrożek: Śląsk kontrolował wydarzenia na parkiecie

Kotwica Kołobrzeg doznała już 25. porażki w tym sezonie i jest zdecydowanie najgorszą ekipą w Tauron Basket Lidze. Czarodzieje z Wydm przegrali ze Śląskiem Wrocław.

Gospodarze już od samego początku narzucili swój styl gry, na który Kotwica nie potrafiła znaleźć odpowiedzi. W szeregach zespołu Tomasza Mrożka świetnie dysponowany był Grzegorz Arabas. Rzucający z Kołobrzegu zdobył 25 punktów. Warty odnotowania był także występ Rafała Bigusa, który kolejny raz w tym sezonie zaliczył double-double (13 punktów, 14 zbiórek).

- Wygrana Śląska nie podlegała żadnej dyskusji. Gospodarze od samego początku kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Nie ma co jednak ukrywać, że nie byliśmy zespołem, który mógłby się pokusić o zwycięstwo w tym meczu. Personalnie odbiegaliśmy od rywali z Wrocławia - mówił po meczu trener Tomasz Mrożek, który po raz kolejny narzekał na dużą ilość strat swojego zespołu.

- Znów mieliśmy sporo strat, bo aż 20, chociaż w pierwszej połowie mieliśmy zaledwie sześć i wydawało się, że nie dobijemy aż do takiej liczby - dodawał opiekun Kotwicy Kołobrzeg. Tomasz Mrożek coraz częściej posyła na parkiet młodych koszykarzy. Piotr Żołnierczuk otrzymał aż 17 minut.

- Jedyne co mogliśmy zrobić to walczyć i dać z siebie wszystko. Młodzi zawodnicy mogli złapać cenne doświadczenie, które zaprocentuje w przyszłości - podkreślał Tomasz Mrożek.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (0)