Bez niespodzianki w Zgorzelcu - PGE Turów łatwo pokonał Kotwicę

W inauguracyjnym meczu 17. kolejki TBL [tag=1737]PGE Turów Zgorzelec[/tag] pewnie pokonał Kotwicę Kołobrzeg 84:71. Gospodarze prowadzili od samego początku do ostatniej syreny.

Nie było niespodzianki na inaugurację 17. kolejki Tauron Basket Ligi. PGE Turów łatwo pokonał Kotwicę Kołobrzeg, odnosząc 13. zwycięstwo w obecnych rozgrywkach. Goście wystąpili na parkiecie przygranicznej drużyny bez jednego ze swoich liderów Jordana Callahana, a na dodatek popełnili aż 25 strat, z czego 16 w pierwszej połowie!

Gospodarze już w pierwszej połowie osiągnęli 10 punktów przewagi i kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Skuteczny był Łukasz Wiśniewski oraz J.P. Prince, którzy jeszcze przed przerwą zdołali osiągnąć dwucyfrowe wyniki punktowe.

Kołobrzeżanie choć kilka razy zmniejszali deficyt, to nie potrafili dogonić PGE Turowa. Wszystko za sprawą słabej skuteczności, ale przede wszystkim mnożących się strat. Sam Jessie Sapp aż 10-krotnie popełniał błąd, choć w przekroju całego spotkania okazał się jednym z najlepszych graczy gości z 16 punktami, siedmioma zbiórkami i sześcioma asystami.

Na początku drugiej połowie PGE Turów osiągnął nawet 17-punktowe prowadzenie. Kotwica potrafiła zniwelować straty do siedmiu oczek, jednak miejscowi kontrolowali wydarzenia. Skuteczny był Damian Kulig, który 12 ze swoich 18 punktów wywalczył po przerwie. Zgorzelczanie zaczęli również trafiać za trzy punkty, dzięki czemu ostatecznie triumfowali 84:71.

Co ciekawe, gości zdecydowanie wygrali walkę na tablicach, notując 44 zbiórki przy 32 Turowa. Gospodarze przeważali jednak w liczbie przechwytów - 18:5.

PGE Turów Zgorzelec - Kotwica Kołobrzeg 84:71 (21:16, 22:10, 16:23, 25:22)

Turów: Damian Kulig 18, J.P. Prince 17, Łukasz Wiśniewski 15, Tony Taylor 13, Filip Dylewicz 9, Ivan Zigenarovic 7, Piotr Stelmach 5, Mike Taylor 0, Denis Krestinin 0, Jakub Karolak 0.

Kotwica: Jessie Sapp 16, Rafał Bigus 15, Terrell Parks 14, Karron Johnson 12, Łukasz Wichniarz 10, Bartosz Ciechociński 2, Marek Piechowicz 2, Piotr Żołnierczuk 0.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: