Atut własnej hali przeważy? - zapowiedź meczu MKS Dąbrowa Górnicza - Polfarmex Kutno

Do Dąbrowy Górniczej przyjeżdża silny i wymagający zespół Polfarmexu. Czy koszykarze MKS-u, którzy nie mają ustabilizowanej dyspozycji, pokuszą się o zwycięstwo?

Przed rozpoczęciem sezonu zarówno MKS, jak i Polfarmex były typowane w gronie najsilniejszych drużyn zaplecza ekstraklasy. Obecnie kutnianie plasują się na trzecim, a dąbrowianie na piątym miejscu w ligowej tabeli.

Polfarmex ma na swoim koncie pięć zwycięstw i tylko jedną porażkę, której doznał w drugiej kolejce, przegrywając z PC SIDEnem Toruń 58:64. - Ostatnio słyszymy trochę zarzutów co do naszego stylu. Ale chyba nie mamy się czym przejmować, bo skoro gramy słabo i wygrywamy, to co dopiero będzie jak zaczniemy dobrze grać! - przyznał Krzysztof Jakóbczyk.

Nie najlepiej wygląda gra Zagłębiaków, którzy raz grają lepiej, a raz gorzej. Koszykarze MKS-u są w stanie słabo rozpocząć spotkanie, a potem odrodzić się i przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę - jak choćby w poprzedniej kolejce, gdy premierową kwartę z Astorią Bydgoszcz przegrali 19:34, ale w meczu triumfowali 89:79. Jednak różnica poziomu pomiędzy Astorią a Polfarmexem skłania do wniosku, że w pojedynku z kutnianami taki powrót i odwrócenie losów meczu będzie o wiele trudniejsze.

Spotkanie w Dąbrowie Górniczej jest określane mianem hitu siódmej kolejki. Czy atut własnej hali pomoże gospodarzom w odniesieniu cennej wygranej? Krzysztof Jakóbczyk nie ma wątpliwości, że jego zespół czeka wyjątkowo trudna przeprawa. - Myślę, że to będzie dla nas najtrudniejszy mecz jak do tej pory. MKS to drużyna, która bardzo rzadko przegrywa u siebie i będziemy musieli zagrać mądrze i skutecznie żeby ich pokonać - ocenił.

Obie drużyny oprócz chęci zwycięstwa łączą jeszcze problemy na pozycji rozgrywającego. Dąbrowski MKS w premierowej kolejce stracił bowiem Marka Szumełdę-Krzyckiego, natomiast Polfarmex musi radzić sobie bez Dawida Bręka. Dobrą wiadomością dla Zagłębiaków jest fakt, że do gry po urazie uda wrócił już Michał Wołoszyn, który 6 listopada w przegranym pojedynku z Exact Systems Śląskiem Wrocław w ramach Intermarché Basket Cup wszedł z ławki i zagrał 11 minut, rzucając 11 punktów.

MKS Dąbrowa Górnicza - Polfarmex Kutno / sobota, 9 listopada, godzina 18

Źródło artykułu: