Dominacja gospodarzy - relacja z meczu Wikana Start Lublin - Znicz Basket Pruszków

Lubelska ekipa potwierdziła, że na własnym parkiecie radzi sobie wyśmienicie. Prowadziła przez ponad 39 minut i zgarnęła dwa punkty.

Na skuteczne akcje gospodarzy "trójkami" ripostował Przemysław Lewandowski, dzięki czemu wynik oscylował w okolicach remisu. Gdy na parkiecie pojawił się Alan Czujkowski, to swoją widowiskową i pełną zaangażowania grą walnie przyczynił się do powiększenia przewagi Wikany Startu. W ostatnich sekundach pierwszej części meczu lublinianie w ekspresowym tempie przeprowadzili akcję, którą zwieńczył Leszek Kaczmarski.

Drugą kwartę od efektownego wsadu rozpoczął właśnie Czujkowski. Po celnym rzucie z dystansu Kaczmarskiego gospodarze prowadzili już 37:22. Znicz Basket częściowo zniwelował straty, jednakże przez cały czas dzielił go od przeciwnika kilkupunktowy dystans. Tuż przed dużą przerwą o czas poprosił trener Dominik Derwisz. Ostatnią akcję tej kwarty zdecydował się oprzeć na Grzegorzu Mordzaku, ale doświadczony koszykarz wyraźnie nie miał swojego dnia i nie trafił z dystansu.

Patryk Pełka w sobotni wieczór dał pokaz swoich umiejętności
Patryk Pełka w sobotni wieczór dał pokaz swoich umiejętności

Wikana Start w kolejnej kwarcie powiększał przewagę, a świetnie prezentował się Patryk Pełka, który w całym meczu zaliczył 100-procentową skuteczność rzutów za 2 punkty! Przez kilkanaście minut gospodarze musieli radzić sobie bez Marcela Wilczka, gdyż musiał on opuścić boisko z powodu rany głowy, a bezpośrednio po meczu udał się do szpitala.

Przy 21-punktowym prowadzeniu trener Derwisz posłał do boju 22-letniego Mateusza Wiśniewskiego, dla którego było to dopiero drugie spotkanie w tym sezonie. W ostatniej kwarcie z opatrunkiem na głowie na parkiet wrócił Wilczek, by skompletować double-double. Do spółki z Kamilem Michalskim i Mordzakiem wypracował on serię 11:0, dzięki której Wikana Start osiągnął najwyższe - 23-punktowe prowadzenie. Gospodarze nie roztrwonili tej przewagi i po końcowej syrenie mogli cieszyć się z efektownej wygranej.

Wikana Start Lublin - Znicz Basket Pruszków 76:55 (27:18, 15:13, 17:10, 17:14)

Start: Patryk Pełka 13 (9 zb.), Marcel Wilczek 13 (11 zb.), Kamil Michalski 12, Alan Czujkowski 10, Sebastian Szymański 10, Leszek Kaczmarski 7, Paweł Kowalski 4, Wojciech Szawarski 4, Grzegorz Mordzak 3, Wojciech Hałas 0, Mateusz Wiśniewski 0.

Znicz: Przemysław Lewandowski 15, Michał Aleksandrowicz 9, Adam Linowski 8, Marcin Matuszewski 7, Michał Wojtyński 7, Rafał Kulikowski 5, Dawid Mieczkowski 4, Kamil Czosnowski 0, Sławomir Fijałkowski 0, Rafał Wierzchowski 0.

Widzów: 600.

Źródło artykułu: