Turów od początku sezonu utrzymuje się w ścisłej czołówce tabeli i ma już praktycznie zapewniony awans do fazy play-off. O pierwszą czwórkę muszą bić się za to koszykarze Polpaku, którzy z meczu na mecz prezentują się coraz lepiej. Co prawda w ubiegłą sobotę podopieczni Mihailo Uvalina przegrali w Sopocie z tamtejszym Prokomem 83:71, ale w grze ekipy ze Świecia widać już było znaczącą poprawę w porównaniu do poprzednich pojedynków ze Śląskiem i Basketem.
Obserwatorzy środowego meczu ze szczególną uwagą będą się przypatrywać grze Hardinga Nany i Roberta Skibniewskiego. Jak już wcześniej wspomnieliśmy, oboje w poprzednim sezonie byli bardzo ważnymi zawodnikami w drużynie prowadzonej przez Kostasa Flevarakisa. Teraz rolę Skibniewskiego przejął Amerykanin Bobby Dixon, a Nanę skutecznie zastępuje Eric Hicks. Trenerzy Polpaku liczą zwłaszcza na 24-letniego skrzydłowego, który w ostatnim czasie zanotował znaczną zwyżkę formy.
Nie wiadomo czy w spotkaniu z Turowem wystąpi Nikola Lepojević. Serb przed meczem z Prokomem nabawił się lekkiego urazu stopy i pojedynek z mistrzami Polski oglądał tylko w roli kibica. W związku z tym szefowie Polpaku zapowiedzieli, że już wkrótce do zespołu dołączą dwaj nowi zawodnicy na pozycję rozgrywającego i centra. We wtorek sternicy klubu przeszli od słów do czynów i już w najbliższym czasie treningi z drużyną rozpocznie Amerykanin Mario Boggan.
Czy gospodarze mają jakiekolwiek szanse na nawiązane walki z wicemistrzem Polski? Ostatnio gracze Turowa znajdują się w wyśmienitej formie, co potwierdził pojedynek z niepokonanym dotąd Śląskiem. Zgorzelecka drużyna bez większych przeszkód rozprawiła się z 17-krotnymi mistrzami Polski, wygrywając 82:65. Jednak teraz przewaga parkietu będzie po stronie Polpaku, który we własnej hali czuje się o wiele lepiej, niż w spotkaniach wyjazdowych.
Spotkanie zaplanowano na godzinę 18:00. Ceny Wejściówek: 25 zł (normalny) i 15 zł (ulgowy).