Adam Waczyński: Stać było nas na dużo więcej

- Cieszy to zwycięstwo ze Słowenią, z honorem pożegnaliśmy się z tym turniejem - stwierdził po ostatnim meczu Adam Waczyński, skrzydłowy reprezentacji Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

- Cieszy to zwycięstwo ze Słowenią, z honorem pożegnaliśmy się z tym turniejem. Zagraliśmy doskonałe zawody, pokonaliśmy potentata do medalu. Było nas stać na dużo więcej - mówił zaraz po ostatnim gwizdku Adam Waczyński.

Dla popularnego "Wacy" ten turniej nie był zbytnio udany. Najlepiej zaprezentował się przeciwko Czechom, kiedy zdobył dziewięć punktów. W poniedziałkowym spotkaniu uzyskał z kolei sześć oczek. Po pojedynku z gospodarzami gracz zaapelował, że dziennikarze nieco przychylniejszym okiem spojrzeli na grę Polaków w tym turnieju. - Czy mamy się doszukiwać cały czas negatywów? Nie możemy tak. Musimy patrzeć pozytywnie do przodu, wygraliśmy z mocnym przeciwnikiem, podeszliśmy bardzo profesjonalnie do spotkania, nie spuściliśmy głów. Przynajmniej z tego możemy się cieszyć - podkreślał gracz Trefla Sopot.

- W dwóch meczach mieliśmy dobre podejście do gry - z Czechami i Chorwacją, ale zabrakło koncentracji w końcówce. Gdybyśmy wygrali te dwa mecze to prawdopodobnie byśmy wyszli z grupy. Niestety tak się potoczyło, jak każdy widział. Kończymy turniej z jednym zwycięstwem - oceniał skrzydłowy reprezentacji, który za kilka dni dołączy do kolegów z Trefla.

Zawodnik nie chciał wystawiać żadnych cenzurek. - Ja nie jestem od oceniania. Cała sztab szkoleniowy, dziennikarze, kibice to oni będą nas oceniać. My zrobiliśmy tyle, co mogliśmy. Może zabrakło doświadczenia, umiejętności? Na pewno będziemy tę sytuację wielokrotnie analizować - powiedział 24-letni gracz.

Z Lublany dla SportoweFakty.pl,
Karol Wasiek

Źródło artykułu: