Że drużyna Mike'a Fratello na trwających mistrzostwach Europy może sporo namieszać, że jest w naprawdę wysokiej dyspozycji, przekonała się reprezentacja Francji. Trójkolorowym wprawdzie udało się pokazać charakter i spore umiejętności na finiszu, lecz nie zmienia to faktu, iż Ukraińcy postawili twarde warunki.
To była tak zacięta konfrontacja, że nie brakowało przewinień z obu stron. Koszykarze nad wyraz często meldowali się na linii rzutów wolnych, ale żółto-niebiescy nie zawsze potrafili to wykorzystać. Ich skuteczność w tym elemencie pozostawiała wiele do życzenia, gdyż wyniosła 55,6 procent.
Generalnie w tym spotkaniu drużyny dzieliła niemal przepaść, tylko wynik oscylował w granicach remisu. Ukraińcy skupili się na skutecznej grze na dystansie (aż 13 trafionych "trójek"), Francuzi próbowali wykorzystać umiejętności w strefie podkoszowej - byli efektywni i zdominowali walkę o zbiórki.
Nie byłoby sukcesu Trójkolorowych, gdyby nie Tony Parker. Gwiazda zespołu Vincenta Colleta nie zawiodła - 31-letni rozgrywający w 33 minuty zdobył aż 28 punktów oraz zebrał dwie piłki i miał dwie asysty. Po drugiej stronie parkietu dobrze prezentował się Jewgienij Jeter (20 punktów, 6 zbiórek i 2 asysty), ale nie zdołał poprowadzić dotychczasowego lidera grupy A do zwycięstwa.
Ukraina - Francja 71:77 (16:14, 20:21, 15:16, 20:26)
Ukraina: Jeter 20, Gladyr 9, Lipowy 9, Miszula 9, Natiażko 6, Zabirczenko 5, Kornijenko 4, Zajcew 3, Krawcow 3, Pustozwonow 3.
Francja: Parker 28, Diaw 15, Gelabale 10, Batum 8, Ajinca 5, De Colo 3, Pietrus 3, Heurtel 2, Petro 2, Lauvergne 1, Diot 0.[b]
M | Drużyna | M | Pkt | Z | P | +/- |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Francja | 5 | 7 | 4 | 1 | 403:344 |
2 | Ukraina | 5 | 7 | 4 | 1 | 378:352 |
3 | Belgia | 5 | 6 | 2 | 3 | 344:371 |
4 | Wielka Brytania | 5 | 6 | 2 | 3 | 360:396 |
5 | Niemcy | 5 | 5 | 2 | 3 | 390:396 |
6 | Izrael | 5 | 6 | 1 | 4 | 364:380 |
[/b]