W Jaworznie beniaminek I ligi zmierzył się z drużyną o dużym doświadczeniu z gry na zapleczu ekstraklasy. Mimo że był to mecz kontrolny, to nie brakowało w nim emocji. Drużyny rozegrały pełny mecz, a także dodatkową piątą odsłonę, która potraktowana została jako oddzielne spotkanie - w tej odsłonie wystąpili zawodnicy, którzy w poprzednich spędzili mniej czasu na parkiecie.
- Graliśmy z bardzo mocnym przeciwnikiem. Od razu trzeba było pokazać chłopakom tę różnicę klas, jakie proste błędy popełniają i jaka jest przyczyna tych błędów. Jeżeli graliśmy konsekwentnie było dobrze, jeśli popełnialiśmy błędy, to rywale od razu odskakiwali - przyznał trener beniaminka, Tomasz Jędros.
Szkoleniowiec dąbrowian nie był skory do oceny gry swoich podopiecznych. - Bardzo trudno o ocenę. Myślę, że pierwszy sparing jest właściwie pierwszą okazją, żebyśmy na poważnie zagrali pięć na pięć. Zbyt daleko idących wniosków nie należy więc wyciągać, ale już widzimy co należy poprawić do następnego meczu kontrolnego - podkreślił Wojciech Wieczorek.
Kolejny sparing MCKiS rozegra w środę 28 sierpnia, podejmie wtedy GTK Gliwice. Natomiast MKS w środę zagra na wyjeździe z AZS Politechniką Częstochowską.
MCKiS Termo Rex S.A. Jaworzno - MKS Dąbrowa Górnicza 58:74 (10:16, 18:24, 22:19, 8:15) Piąta odsłona: 18:15