Celtics pokonują Knicks i przedłużają serię!

Dogrywka była potrzebna, by wyłonić zwycięzcę czwartego meczu pomiędzy Bostonem Celtics a NY Knicks. Lepsi okazali się gospodarze, którzy przedłużyli swoje szanse w tej rywalizacji.

W tym artykule dowiesz się o:

Gospodarze za wszelką cenę chcieli uniknąć tzw. "sweepu", czyli przegrania serii do 0. Gracze Doca Riversa bardzo mocno rozpoczęli to spotkanie - do przerwy prowadzili już 54:35 i wydawało się, że spokojnie dowiozą to prowadzenie do końca.

Wreszcie dobre zawody rozrywał Paul Pierce, który w całym meczu zdobył aż 29 punktów. Dzielnie wspierał go Jeff Green - zdobywca 26 punktów.

Jednak po przerwie obudzili się goście, którzy w tym meczu musieli radzić sobie bez J. R. Smitha, który został zawieszony na jedno spotkanie. Raymond Felton w samej trzeciej kwarcie zdobył 13 punktów i Knicks zmniejszyli straty do trzech oczek.

Czwarta kwarta to zażarta walka obu ekip o zwycięstwo, ale ostatecznie żadnej z drużyn nie udało się przechylić szali na swoją korzyść i do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka. A w niej "szalał" Jason Terry, który zdobył siedem punktów i poprowadził Celtics do wygranej. 

Boston Celtics - NY Knicks 97:90

Stan rywalizacji: 1:3

Komentarze (2)
avatar
Strzelecka
29.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawa za walkę dla Celtów jednak jest już po grze. Kolejna wielka firma odpada w 1 rundzie PO 
avatar
celt
28.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chłopaki zagrali na tyle na ile było ich stać... Niestety 4-1