Co może wydarzyć się w niedzielę w TBL?

W niedzielę zostanie rozegranych sześć ostatnich spotkań w fazie "szóstek". W dalszym ciągu pozostaje jednak kilka niewiadomych.

Pewne jest, że pierwszą lokatę przed play-offami zajmie ekipa PGE Turowa Zgorzelec, która w ostatnim meczu zmierzy się ze Stelmetem Zielona Góra. Zgorzelczanie w pierwszej rundzie play-off będą rywalizować z Polpharmą Starogard Gdański, która na pewno zajmie ósme miejsce.

Podopieczni Mihailo Uvalina w dalszym ciągu mają szansę na drugie miejsce, ale pod dwoma warunkami. Po pierwsze, muszą pokonać PGE Turów i liczyć jednocześnie na porażkę Trefla Sopot w meczu z Energą Czarnymi Słupsk.

Jeśli obie ekipy wygrają swoje mecze - Stelmet oraz Trefl, wówczas drugie miejsce przypadnie tym drugim, którzy mają lepszy bilans spotkań bezpośrednich (3-1).

Nieco bardziej skomplikowana sytuacja jest na pozycjach 4-6. W grze o czwarte miejsce są drużyny Anwilu Włocławek oraz Asseco Prokom Gdynia, które w ostatniej kolejce będą ze sobą rywalizować. Jeśli wygrają gracze Andrzeja Adamka to oni zajmą czwarte miejsce, bez względu na wynik spotkania w Słupsku.

Z kolei jeśli wygrają włocławianie a słupszczanie poniosą porażkę w meczu z Treflem, to wówczas Anwil będzie czwarty, Asseco piąte, a Czarni zajmą szóste miejsce. W momencie, gdy gracze Miliji Bogicevicia wygrają, ale i Czarni odniosą zwycięstwo - to Anwil będzie czwarty, słupszczanie - piąci, a Asseco Prokom szóste.

Siódme miejsce zajmie na pewno ekipa AZS Koszalin.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu: