Transfer Quintona Hosley'a do Stelmetu Zielona Góra został okrzyknięty hitem transferowym. Amerykanin niemal nie zawodził do momentu kontuzji, której doznał w meczu ze Startem Gdynia. "T2" przechodził kilkutygodniową rehabilitację, po której nie mógł dojść do pełni formy.
Jak dowiedział się nieoficjalnie portal sportowa.zgora.pl, zarząd zielonogórskiego klubu z trenerem Mihailo Uvalinem zdecydował się na rozwiązanie kontraktu z doświadczonym koszykarzem.
Jak informuje Radio Zielona Góra, Hosley pojawił się we wtorek na porannym treningu zielonogórskiej drużyny, lecz został poinformowany, że nie weźmie w nim udziału. Podczas wieczornych zajęć, Amerykanin nie zjawił się już w hali CRS. Trener zespołu z Winnego Grodu nie chce wypowiadać się na temat "T2".
Stelmet w tej sprawie nie wydał jeszcze oficjalnego komunikatu.
źródło: sportowa.zgora.pl
" Co oznacza nagłe odwołanie terminu charytatywnego treningu z koszykarzem Stelmetu Zielona Góra Quintonem Hosleyem? W nieoficjalnym obiegu istniePojawiły się plotki, że Amerykaninowi doskwiera uraz oczekiwania na zaległą wypłatę. Jednak klub rozliczył się z zawodnikami. Po trzech tygodniach przerwy as Stelmetu wrócił do gry i treningów. Ale wtedy zaczęło się nowe oczekiwanie - na powrót do formy. Hosley zaliczył trzy występy niegodne gwiazdy Tauron Basket Ligi, czyli roli, w jakiej został obsadzony. W niedzielę uczestniczył w spotkaniu gwiazd TBL. Z tej okazji dostał wolny poniedziałek w Stelmecie. A we wtorek na porannych zajęciach zgłosił, że uraz znów go gnębi. Po tym miało dojść do sporu. Z popołudniowych zajęć koszykarz został zwolniony po to, by spotkał się z lekarzem i ustalił, co może być powodem bólu. W środę miał się odbyć trening charytatywny z udziałem Hosleya. Klub, za zgodą koszykarza, wystawił taką ofertę na Allegro, a wylicytowaną kwotą przeszło tysiąca złotych zasilił konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Licytację wygrała firma Ton Color. Nagrodę - przywilej treningu z gwiazdą Stelmetu - podarowała chłopcom z koszykarskiej szkółki SKM Zastal. Zielonogórski klub w trybie pilnym odwołał we wtorek ten trening. Radio Zielona Góra poinformowało, że - nieoficjalnie - Quinton Hosley został w ogóle odsunięty od treningów, a klub chce rozwiązać umowę z zawodnikiem. Portal Sportowa.zgora.pl poszedł dalej: "klub podjął decyzję o rozwiązaniu umowy z Amerykaninem". Kibice na forach dyskusyjnych sygnalizowali, że "Hosleya już nie ma". Próbowaliśmy to potwierdzić. Ale usłyszeliśmy zaprzeczenie: - Klub nie rozwiązuje z nim kontraktu. Nie ma takiego planu ani zamiaru - zapewniła Joanna Oleszkiewicz, rzeczniczka Stelmetu. Szefowie zielonogórskiego klubu dopiero co odprawili innego zagranicznego gracza Roba Jonesa. Chyba nie zrobiliby tego, gdyby zakładali rychłe rozstanie z Quintonem, bo Jones nie grał źle. - Gdy Quinton, na którego bardzo liczymy, wróci do formy, dla Roba brakowałoby minut na boisku - tłumaczył decyzję Rafał Czarkowski, prezes Stelmetu. Prawdopodobne, że coś się jednak zmieniło. Szefowie Stelmetu przestali liczyć na Hosleya i będą pod presją wykonania kolejnego ruchu." Czytaj całość
Temat nie jest łatwy choć nie da się ukryć, że dalsza gra Q w naszym zespole stoi pod ogromnym znakiem zapytania. Hosley nie pojawił się w czwartek i piątek na treningach drużyny. Następnie wyjechał na mecz gwiazd, a po nim jak gdyby nigdy nic chciał wziąć udział we wczorajszych, porannych zajęciach zespołu. Na to jednak mu nie pozwolono, został odsunięty od treningów i to do tej pory się nie zmieniło.
Co klub może zrobić w tej chwili?
Po pierwsze rozwiązać kontrakt z Hosley'em. Pytanie - ile to będzie kosztowało? Hosley to najlepiej opłacany gracz Stelmetu i rozstanie z nim może pociągnąć za sobą przymus wypłacenia dużej kwoty za rozstanie z Q. Władze klubu mogą jednak powoływać się na brak Amerykanina na treningach. Tu jednak tkwi sedno sprawy - do tej pory nie wiadomo, z jakiego powodu Hosley'a na nich nie było. Po drugie - klub nałoży na Hosley'a karę finansową za nieobecność na zajęciach. Nie wiadomo jednak, jak cała sytuacja wpłynie na atmosferę w szatni, jak zareaguje na nią reszta zespołu i czy jest możliwa dalsza współpraca trenera Mihajlo Uvalina z Quintonem Hosley'em po opuszczeniu przez niego treningów. Władze klubu zapowiadają na dzisiaj wydanie oświadczenia ws. Hosley'a, a na razie nie można się z nimi skontaktować. Wiemy, że Janusz Jasiński i Rafał Czarkowski rano spotkali się w klubie, telefonów jednak od nas nie dobierają." Czytaj całość