Jarosław Zawadka: To bardzo ważna wygrana

Bydgoskim koszykarzom udało się odnieść ósme zwycięstwo w tym sezonie. Franz Astoria nadal liczy się więc w walce o awans do fazy play-off.

Wreszcie po raz pierwszy w tym sezonie dobrą zmianę dała ławka rezerwowych. Bydgoska młodzież przez niemal całą drugą połowę udanie zastępowała graczy pierwszego planu. Szczególnie dobrą robotę wykonał młody Patryk Rąpalski, który ostatnio był krytykowany za znaczny spadek formy w porównany z poprzednimi rozgrywkami. Z tego obrotu sprawy cieszy się trener Jarosław Zawadka. - Dobrą zmianę dali właśnie tacy gracze jak Adrian Andryańczyk i Patryk Rąpalski. Tego wcześniej nam brakowało.

- Gdy wychodziliśmy na prowadzenie, to na parkiecie przebywali gracze urodzeni po 1990 roku. To właśnie nasza młodzież dała sygnał pozostałym zawodnikom, a wynik nam wcześniej trochę uciekł, gdyż podstawowi zawodnicy musieli odpocząć. Bardzo ważną trójkę trafił w końcówce Sebastian Laydych. Trzeba umieć wygrywać, jeśli nic nie wychodzi w takich spotkaniach jak z SKK - podkreślił Zawadka.

Dla bydgoszczan wygrana nad SKK jest podwójnie cenna. Tym bardziej, że teraz odskoczyli siedlczanom już na trzy punkty przewagi. To może mieć kolosalne znaczenie w play-outach przy przewadze własnego parkietu. - To jest naprawdę już istotna różnica, dająca nam pewien komfort. My byliśmy faworytem i ta presja musiała nieco wpłynąć na naszych zawodników. Na szczęście potrafili udźwignąć ten ciężar - dodał Zawadka.

Teraz przed bydgoszczanami dwa niezwykle trudne spotkania. Już w środę Franz Astoria czeka długi wyjazd na południe Polski do Łańcuta. Potem w niedzielę beniaminek podejmie równie silną MKS Dąbrowę Górniczą. - Mamy ciężko, bo jest krótka ławka i gramy właściwie ośmioma zawodnikami. A większość drużyn jest znacznie bardziej doświadczona. Mimo to dalej jesteśmy w grze o bezpieczne lokaty w tabeli - zakończył opiekun Franz Astorii.

Komentarze (0)