Stelmet z Dylewiczem byłby murowanym kandydatem do mistrzostwa?

Filip Dylewicz był o krok od odejścia z Trefla Sopot i przeprowadzenia się do Zielonej Góry. Nie da się ukryć, że Dylewicz byłby wielkim wzmocnieniem ekipy z Winnego Grodu.

Jeszcze w zeszły wtorek wszystkie znaki na niebie wskazywały na to, że Filip Dylewicz zdecyduje się na grę w Stelmecie Zielona Góra. Informacja ta pojawiła się w dniu meczu z Galatasaray Stambuł, co nie wpłynęło korzystnie na kondycję psychiczną pozostałych członków zespołu.

Z kolei z tej wiadomości bardzo ucieszyli się koszykarze z Winnego Grodu. Na swoim profilu na Facebooku lider zielonogórskiej ekipy Walter Hodge stwierdził, że pozyskanie Dylewicza będzie wielkim wzmocnieniem.

W środę kapitan Trefla Sopot spotkał się z prezesem klubu - Kazimierzem Wierzbickim oraz prezydentem Sopotu - Jackiem Karnowskim. Ci dwaj panowie przekonali Dylewicza do tego, żeby pozostał w drużynie chociażby do końca sezonu. Jako, że 32-letni zawodnik jest związany od lat z drużyną z Trójmiasta, postanowił pozostać w zespole.

Tę informację z żalem przyjęli działacze z Zielonej Góry, jak i sami koszykarze. - Myślę, że Filip ze swoim ogromnym doświadczeniem byłby kluczową postacią w drużynie Stelmetu, jak i w każdej innej ekipie Tauron Basket Ligi - twierdzi Adam Łapeta, środkowy Stelmetu Zielona Góra.

Zawodnik z Winnego Grodu potwierdza, że on i jego koledzy prowadzili w szatni dyskusje na temat ewentualnego przyjścia Dylewicza do Zielonej Góry. - Zastanawialiśmy się, czy Filip do nas przejdzie, ale ja wiedziałem, że dużo łączy go z Treflem, miastem, kibicami. Wiedziałem, że działacze Trefla na pewno nie pozwolą mu odejść - dodaje Łapeta.

Komentarze (17)
dante_29
13.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Na swoim profilu na Facebooku lider zielonogórskiej ekipy Walter Hodge stwierdził, że pozyskanie Dylewicza będzie wielkim wzmocnieniem." Gdzie niby Hodge zamiescil taka informacje? Napisal tyl Czytaj całość
kry
11.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a co sie teraz nie robi ???? 
avatar
mr laković
11.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
gdybanie to pewna część dziennikarstwa, więc ja rozumiem ten tekst ;) 
avatar
Ron Jeremy
11.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czasem fajnie jest pogdybać ;) Ciekawe czy fani Trefla gdybali o co by grał w tym sezonie ich klub bez Dyla ;( 
avatar
Tomeq
11.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
co miał na myśli autor tego dzieła?