Spotkanie, które miało być rozegrane pomiędzy oboma ekipami w grudniu ubiegłego roku, nie doszło do skutku. Oficjalnym powodem była choroba kilku zawodniczek ŁKS-u. W kuluarach mówiło się jednak, że jest to tylko wymówka łódzkich działaczy. Prawdziwym powodem bowiem były zaległości kontraktowe względem koszykarek, które w następstwie odmówiły wyjazdu na mecz do Polkowic.
Jakby mało było kłopotów, łódzki zespół od dwóch tygodni pozostaje bez szkoleniowca, po tym jak z pracy zrezygnował Jarosław Zyskowski. Klubu z Łodzi w obecnej sytuacji nie stać na zatrudnienie nowego coacha i drużyna pozostaje bez pełnoprawnego opiekuna. Do protokołu meczowego jako kapitan w ostatnich meczach były wpisywane najbardziej doświadczone zawodniczki - Katarzyna Kenig i Olga Urbanowicz, a nad całością czuwa związany z ŁKS-em od dawna Witold Bak.
Mimo tych problemów ełkaesianki mają spore szanse na załapanie się do fazy play off. Łodzianki wygrały swoje ostatnie dwa mecze (Artego i Odra), zdobywając jakże cenne cztery punkty. Ważne było zwłaszcza zwycięstwo w Bydgoszczy, odniesione nad zespołem bezpośrednio walczącym o pierwszą ósemkę. Kluczowymi postaciami w szeregach łodzianek w obu tych potyczkach były - Jetta Archell McIntyre, Justyna Jeziorna i Olga Urbanowicz. To właśnie głównie te trzy zawodniczki ciągnęły grę łódzkiego klubu.
Tymczasem polkowiczanki mogą się już skupić tylko na krajowym podwórku, bowiem w piątek odpadły ostatecznie z europejskich pucharów. Pomarańczowe były bez szans w starciu z faworytem do wygrania Euroligi - Ros Casares Walencja, przegrywając wyraźnie oba spotkania. - Dla nas była to sroga, ale zarazem bardzo przydatna lekcja. Mam nadzieję, że w przyszłości wykorzystamy tą lekcję, a doświadczenie z meczów z Walencją przeniesiemy na polskie parkiety - powiedział po piątkowym meczu trener CCC - Arkadiusz Rusin.
Teraz podopieczne Arkadiusz Rusina mają zamiar powalczyć o jak najlepsze rozstawienie przed fazą play off. Do końca sezon zasadniczego pozostało im do rozegrania jeszcze pięć pojedynków (w tym Lotos i Wisła na wyjeździe). Najpierw jednak do przeskoczenia jest środowy rywal - ŁKS Siemens AGD Łódź.
Należy dodać, że na Dolny Śląsk zawita była koszykarka CCC Polkowice Justyna Jeziorna, która przez wiele lat reprezentowała miejscowe barwy. Popularna "Siwa" przez ten cały okres spędzony w Polkowicach zapracowała sobie na szacunek i sympatię kibiców Pomarańczowych. Jej grę cechowała wielka ambicja i zadziorność, poza tym jest też wychowanką klubu i na pewno w środę zostanie ciepło przyjęta przez miejscową publikę.
CCC Polkowice - ŁKS Siemens AGD Łódź / środa, godz. 18.30.