W składzie ekipy złożonej z zawodników z reszty Polski zagrał fotoreporter portalu SportoweFakty.pl, Artur Lawrenc. Zdobywając ponad 30 punktów był najlepszym graczem tego spotkania i poprowadził zaledwie pięcioosobową ekipę dziennikarzy z reszty kraju do zwycięstwa nad miejscowymi.
- Mimo że jestem z Zielonej Góry zagrałem w ekipie dziennikarzy z reszty Polski. Rzuciłem ponad 30 punktów, a więc prawie połowę dorobku drużyny (śmiech). Muszę przyznać, że dość dobrze poszło nam z dziesiątką miejscowych dziennikarzy, wygraliśmy 79:46. Grało mi się rewelacyjnie, miałem stuprocentową skuteczność rzutów osobistych i za trzy punkty - powiedział Artur Lawrenc.
Fotoreporter portalu SportoweFakty.pl, który na co dzień gra w Nowosolskiej Lidze Koszykówki, przyznał, że atmosfera podczas meczu była znakomita. - Świetnie się grało. Pomysł z rozegraniem tego meczu był bardzo dobry. Cieszę się, ze doszło do tego spotkania. Pokazaliśmy, że dziennikarze potrafią się dobrze zgrać i rozumieć, choć pierwszy raz spotkaliśmy się na parkiecie - zakończył.
W sobotę przed pierwszym meczem półfinałowym Intermarche Basket Cup dziennikarze z Zielonej Góry i reszty Polski zmierzyli się w towarzyskim meczu w koszykówkę. Reprezentacja przyjezdnych żurnalistów była bezlitosna dla miejscowych i pewnie wygrała 79:46.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
