Love oficjalnie przeprosił za swoje zachowanie (wideo)

Ekipa Minnesoty Timberwolves w ostatnim pojedynku pokonała przed własną publicznością zespół Houston Rockets. W pamięci kibiców nadal pozostaje jednak incydent z udziałem Kevina Love'a.

Środkowy drużyny z Minnesoty w trzeciej kwarcie po jednej z akcji w defensywie nadepnął na swojego przeciwnika, Luisa Scolę. Władze ligi dogłębnie przeanalizowały ten incydent po meczu i zawiesiły zawodnika na dwa spotkania. Love nie pojawi się na parkiecie w meczach przeciwko Sacramento Kings i Memphis Grizzlies.

- Nigdy nie leżało w mojej intencji skrzywdzenie drugiego zawodnika - powiedział środkowy Timberwolves. - Zawsze miałem wielki szacunek do gry w koszykówkę i wszystkich rywali. Chciałbym zatem przeprosić trenerów, kolegów z drużyny oraz fanów za skutki moich działań - oświadczył.

Sam poszkodowany nie chciał opisywać szczegółowo całego zajścia. - Gdyby to było zamierzone, on (Love - przyp. red.) by tego nie mówił. W tym momencie mnie to nie obchodzi - przyznał Scola.

Incydent z udziałem Love'a:

Komentarze (3)
acb
7.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hehe ,przeprosil wszystkich oprocz Luisa Scoli ,troche to przykre ,ze zawodnik z takim koszykarskim IQ robi takie rzeczy 
avatar
Szeryf
6.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Za surowa kara ? Moim zdaniem powinni go zawiesić na 5 spotkań 
avatar
derek
6.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
zdecydowanie za surowa kara