Gonitwa w trzeciej kwarcie nas zmęczyła - wypowiedzi po meczu CCC Polkowice - Nadieżda Orenburg

Nieudanie zakończyły fazę grupową Euroligi koszykarki CCC Polkowice. Pomarańczowe tylko w trzeciej kwarcie zagrały na miarę swoich możliwości. Jednak to było o wiele za mało na tak doświadczony zespół, jakim niewątpliwie jest Nadieżda Orenburg, który zasłużenie wygrał środowe spotkanie 71:58.

Aleksandr Kovalev (trener Nadieżdy): Chcieliśmy wygrać bardzo dzisiejsze spotkanie i ostatecznie nam się, to udało. Jednak muszę otwarcie przyznać, że oba mecze, zarówno u nas, jak i w Polkowicach były dla mojej drużyny bardzo trudne. Chciałbym podziękować wszystkim moim zawodniczkom, że powalczyły dzisiaj w tych trudnych momentach o bardzo ważne piłki dla nas. Życzę drużynie CCC Polkowice dalszych sukcesów zarówno w polskiej lidze, jak i w 1/8 Euroligi.

Arkadiusz Rusin (trener CCC): Widać było wyraźnie, że mieliśmy problemy w pierwszej połowie. Nie da się wygrać spotkania grając dobrze tylko przez dziesięć minut, a tak właśnie, to dzisiaj wyglądało w naszym wykonaniu. Zabrakło nam agresji na bronionej desce i determinacji w defensywie. W trzeciej kwarcie wróciliśmy do gry z minus piętnaście ale kosztowało nas, to sporo zdrowia. Natomiast w ostatniej odsłonie przeciwnik zagrał od nas mądrzej i zasłużenie wygrał te zawody.

Oxana Zakalyuzhnaya (Nadieżda): Oba mecze, które rozegrałyśmy w tym sezonie Euroligi z CCC Polkowice były dla nas bardzo ciężkie. Dzisiaj również było sporo nerwów, zwłaszcza wtedy, gdy Polkowiczanki odrobiły do nas sporą stratę. Na szczęście końcówka spotkania była dla nas bardziej udana i dzięki temu zdobyłyśmy ważne punkty.

Valerija Musina (CCC): Po gonitwie z w trzeciej kwarcie, byłyśmy już trochę zmęczone. Trzeba było, to rozegrać spokojniej, a my niestety niepotrzebnie się śpieszyłyśmy. Wykorzystała, to Nadieżda Orenburg, która jest bardzo dobrą drużyną i zasłużenie wygrała dzisiejszy mecz.

Źródło artykułu: