Strasbourg kontraktuje Rusha i Allena

Coraz wyraźniejszych kształtów nabiera skład ekipy Strasbourga IG. Działacze francuskiego teamu jak dotychczas w głównej mierze starali się zatrzymać swoich czołowych graczy, którzy w ubiegłym sezonie udowodnili, że warto na nich stawiać. Tak więc kontrakty z drużyną odnowili między innymi Derrick Obasohan oraz Elson Mendy. Jednak w zespole nie zabraknie w przyszłym sezonie także nowych twarzy. Umowami związali się tym razem Brion Rush i John Allen. Ten pierwszy wcześniej bronił barw ekipy Roanne. Dla tego drugiego zaś będzie to debiut na parkietach francuskiej LNB.

Rush urodził się 15 listopada 1984 roku w Stanach Zjednoczonych. Mierzący 187 cm wzrostu zawodnik pełni rolę rozgrywającego. Jest on absolwentem występującego w lidze NCAA Uniwersytetu Grambling State Tigers. Jego wyniki na tej uczelni były wręcz niewiarygodne. W swoim ostatnim sezonie zdobywał średnio niespełna 26 punktów, 7 zbiórek oraz 3,4 asysty w każdym spotkaniu. W 2006 roku zdecydował się spróbować swoich sił na europejskich parkietach. Trafił wówczas do drugiej ligi włoskiej. W barwach Fileni Jesi był prawdziwym liderem teamu, a także czołowym graczem ligi. Ostatnio natomiast postanowił przenieść się do francuskiego Roanne. W 29 spotkaniach wzbogacał konto swojego teamu o 16 "oczek" , 4,1 zbiórki oraz 3,4 asysty.

26-letni Allen z kolei ukończył Uniwersytet Seton Hall Pirates. Mierzy 195 cm wzrostu, co pozwala mu występować na pozycji niskiego skrzydłowego. W sezonie 2004/05 bronił barw ekipy New Jersey Flyers. Na europejskie parkiety natomiast zawitał w 2005 roku. Trafił wówczas do Kouvolan Kouvot. Znakomite wyniki w lidze finlandzkiej sprawiły, że zainteresowali się nim działacze izraelskiego Ironi Ramat Gan. Tam także Amerykanin notował świetne wyniki. W ubiegłym sezonie z kolei rozegrał 34 spotkania w barwach niemieckiego Braunschweigu. Zapisywał przeciętnie na swoje konto 13,1 punktu, 4,2 zbiórki a także 3,7 asysty. Z niemieckim teamem nie zdołał jednak awansować do fazy play off zajmując po rundzie zasadniczej pechowe dziewiąte miejsce w tabeli BBL.