Jarosław Krysiewicz: Dojdzie do jeszcze jednej zmiany

Koszykarze AZS-u Polfarmex Kutno przegrali oba spotkania na turnieju w Ostrowie Wielkopolskim. Dla trenera beniaminka I ligi wyniki w tej imprezie zeszły na dalszy plan.

W tym artykule dowiesz się o:

- To było typowo treningowe granie bez przykładania wagi do wyniku. Chodziło tylko aby przetrenować nowe elementy gry, zwłaszcza w ataku z nowym zawodnikiem - mówi Jarosław Krysiewicz.

Tym nowym graczem jest Wojciech Glabas wypożyczony z Anwilu Włocławek. 21-latek mierzący 207 cm zaprezentował się tylko w środę w meczu z Rosą Radom. W czwartek zabrakło go na boisku z powodu choroby. - Zagrał pozytywnie, nie popełnił żadnych błędów. Walczył na deskach i jak na razie jesteśmy z tego zawodnika zadowoleni - ocenia szkoleniowiec AZS-u.

Glabas to nie ostatni zawodnik, który w trakcie otwarcia okienka transferowego ma trafić do Kutna. - W naszej drużynie na pewno dojdzie do jeszcze jednej zmiany. Jednak jeszcze jest za wcześnie na podawanie nazwisk - informuje Krysiewicz.

Po turnieju w Ostrowie Wielkopolskim jego podopieczni dostali 4 dni wolnego. - Spotykamy się na treningu w poniedziałek. Będziemy pracowali nad tym aby nowy rok rozpocząć od zwycięstwa ze Startem Lublin we własnej hali - mówi były koszykarz.

Drużynę z Kutna czeka rywalizacja o wywalczenie sobie miejsca w fazie play off. - Najważniejsze dla nas będą mecze u siebie. Druga runda tak się ułożyła, że teoretycznie mamy szansę wygrać wszystkie spotkania we własnej hali. Oczywiście będziemy także szukać zwycięstw na wyjazdach - powiedział Jarosław Krysiewicz.

Komentarze (0)