CCC wybiera się do Węgier na mecz z drużyną Uniqa-Euroleasing Sopron. Węgierki, podobnie jak polkowiczanki, wygrały na razie tylko raz w grupie B. - Sopron to drużyna z wielkimi tradycjami. Na jej parkiecie bardzo trudno jest ją pokonać, o czym w tegorocznych rozgrywkach przekonały się mocne zespoły z Orenburga oraz Salamanki. Co prawda i jednym i drugim udało się ostatecznie wygrać, ale przyszło im to z wielkim trudem. My zagramy swoją koszykówkę. Dziewczyny poznały smak zwycięstwa w Eurolidze i chcą wygrywać nadal. Jak będzie, zobaczymy. Na pewno damy z siebie wszystko - powiedział trener Rusin na łamach oficjalnej strony CCC.
Kogo najbardziej powinny obawiać się polkowiczanki na Węgrzech? Zsofia Fegyverneky rzuca na mecz średnio 13,3 pkt., a do tego dokłada 4,3 as. Ponad 10 "oczek" zdobywają też Tijana Krivacevic i Hanna Zavecz. Sopron to z pewnością drużyna w zasięgu CCC. Miejmy nadzieję, że Pomarańczowe, podbudowane pierwszą wygraną w Eurolidze odniesioną przed tygodniem w swojej hali, pójdą za ciosem!
MKB Arena Sopron, gdzie odbędzie się mecz
Foto - mkbarenasopron.hu