Dariusz Maciejewski: Całą winę mogę wziąć na siebie

Polski Związek Koszykówki nie ocenił jeszcze pracy Dariusza Maciejewskiego podczas EuroBasketu 2011. Trener reprezentacji koszykarek zapowiedział, że chce zostać na swoim stanowisku.

Mistrzostwa Europy w wykonaniu naszych koszykarek wypadły słabo, ale o lepszy wynik było naprawdę ciężko z powodu sytuacji kadrowej biało-czerwonych. - Zawiedliśmy oczekiwania i całą winę mogę wziąć na siebie. Jednak jeśli mówimy o klęsce, to jak ocenić start podopiecznych Jose Hernandeza? Hiszpanki od dziesięciu lat nie opuszczały przecież podium, a teraz znalazły się bardzo daleko. Kontuzje nękające naszą kadrę na tym tle to był prawdziwy kataklizm. Miałem zamiar zbudować drużynę na następującej szóstce: Agnieszka Bibrzycka, Ewelina Kobryn, Daria Mieloszyńska, Magdalena Leciejewska, Justyna Żurowska i Amerykanka Toliver. Nie udało się, z tego grona zostały mi tylko dwie koszykarki. W ciągu 34 dni trudno stworzyć od podstaw dobrze funkcjonującą drużynę - powiedział trener Maciejewski w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Ocena pracy Dariusza Maciejewskiego ma zostać dokonana przez PZKosz po EuroBaskecie mężczyzn.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Komentarze (0)