Dwóch w Badalonie
Hiszpański center Eduardo Hernandez-Sonseca zdecydował się pozostać w DKV Joventucie Badalona, pomimo wielu innych ofert.
Mierzący 212 cm 25-letni zawodnik intensywnie zastanawiał się nad swoją przyszłością, gdyż nie mógł być pewny miejsca w meczowej dwunastce. Joventut bowiem, poza Hernandezem-Sonsecą, posiadał w swoich szeregach trzech wysokich graczy a ponadto, podjął negocjacje z Włochem Denisem Marconato. Mimo takiej sytuacji, Hiszpan nie wybrał bardzo korzystnej oferty Pamesy Walencja i przedłużył umowę z Joventutem na kolejny rok.
Hernandez-Sonseca swoje pierwsze kroki w koszykówce stawiał już jako 16-latek w drugiej drużynie Realu Madryt. Dwa lata później, w sezonie 2001/2002 debiutował na parkietach ACB. Pierwszy sezon w poważnej koszykówce z pewnością można było zaliczyć do udanych – młody koszykarz rzucał 5,7 punktu i zbierał 4,0 asysty w 23 meczach ligi hiszpańskiej. Ponadto wystąpił po raz pierwszy w rozgrywkach Euroligi notując 3,3 punktu i 2,1 zbiórki. Dalszą karierę koszykarz także związał z "Królewskimi" z Madrytu, choć w sezonie 2004/2005 został wypożyczony do Auna Gran Canaria, by zdobywać doświadczenie i rozwinąć umiejętności w słabszym klubie. Tak naprawdę, zawodnik nigdy już nie grał w Realu tak dobrze jak pierwszych dwóch latach. Po sezonie 2006/2007 włodarze klubu pożegnali się z nim bez zastanowienia. Koszykarz przyjął ofertę badalońskiego klubu. Zmiana środowiska okazała się trafna – notując 7,8 punktu i 4,8 zbiórki Hernandez-Sonseca stał się ważnym ogniwem zespołu.
Decyzja o pozostaniu Hiszpana w Joventucie może oznaczać, iż zarząd klubu nie zdecyduje się kontynuować negocjacji z Marconato.
Drugim koszykarzem, który dołączył do ekipy z Badalony jest brazylijski gracz obwodowy Marcelinho Huertas.
Huertas to rówieśnik Hernandeza-Sonseci, choć jest niższy od Hiszpana o 21 cm. Poprzedni sezon Brazylijczyk z włoskim paszportem grał w przeciętnym iurbentia Bilbao. Wcześniej przez trzy lata był graczem właśnie klubu z Katalonii. Jego średnie, które gdy reprezentował trykot Joventutu zawsze oscylowały w okolicach 5 punktów i 2 zbiórek, po przejściu do iurbentii gwałtownie wzrosły. Talent Huertasa eksplodował. Był najważniejszym graczem trenera Txusa Vidoretty rzucając w każdym spotkaniu 14,5 punktu i zbierając z tablic 2,7 piłki. Ponadto rozdawał 4,1 asysty na mecz.
Guerra w Saragossie
W ostatnich dniach podopiecznymi trenera Curro Segury zostali Ruben Garces i Oliver Arteaga. W środę kontrakt z Saragossą podpisał Roberto Guerra.
Guerra przez całą swoją karierę był związany z klubem z Las Palmas de Gran Canaria. Już jako 17-latek w sezonie 2000/2001 grał w pierwszej drużynie, choć do stałej rotacji wszedł rok później. Sezon za sezonem stopniowo stawał się coraz ważniejszym graczem klubu z Wysp Kanaryjskich, lecz nigdy nie prezentował się na tyle dobrze, by móc zostać liderem zespołu. Najlepszym indywidualnie dla niego okresem był sezon 2005/2006 kiedy jego średnie osiągnęły pułap 8,2 punktu i 1,9 zbiórki w ACB oraz 11,0 punktu i 2,8 zbiórki w rozgrywkach Puchary Europy FIBA.
Oprócz wspomnianych Garcesa i Arteagi, w składzie CAI ważne kontrakty mają także zawodnicy z poprzedniego sezonu: Matias Lescano, Paolo Quinteros, Ondrej Starosta, Lucas Victoriano i Darren Phillip.