Dikeiaulakos kończy współpracę z żeńską reprezentacją Łotwy!

Pojedynek Łotwy z Litwą na Women EuroBasket 2011 był ostatnim, w którym na ławce trenerskiej Łotyszek zasiadł Georgios Dikeioulakos. Po trzech latach współpracy szkoleniowiec ten, z powodów osobistych, kończy współpracę z tą reprezentacją.

- Mecz z Litwinkami był moim ostatnim na ławce szkoleniowej reprezentacji Łotwy. Odchodzę z powodów osobistych - tłumaczy powody swojej decyzji Georgios Dikeioulakos, który do soboty pełnił funkcję pierwszego trenera reprezentacji koszykarek Łotwy. - Spędziłem z tą reprezentacją wspaniałe chwile. O naszej trzyletniej współpracy mogę mówić tylko w samych superlatywach. Cieszę się, że mogłem poprowadzić zespół złożony z tak świetnych zawodniczek, które w przyszłości z pewnością będą jeszcze lepsze. Potencjał tej reprezentacji jest ogromny.

Trener w samych superlatywach wypowiadał się na temat współpracy nie tylko z łotewskimi zawodniczkami, ale i całą łotewską federacją koszykówki. - Umożliwiono mi doskonałe warunki pracy. Chciałbym wszystkim za to bardzo serdecznie podziękować, bo to naprawdę ważne - mówi Dikeioulakos. - Łotwa z pewnością będzie odnosiła sukcesy, bo w tym kraju nie brakuje doskonałych zawodniczek. Pokazał to chociażby turniej Women EuroBasket 2011, na którym ten młody zespół grał bardzo dobrze, a w kolejnych latach będzie grał jeszcze lepiej.

Grecki szkoleniowiec z wielkim uznaniem wypowiadał się o swoich podopiecznych. - To młode i bardzo ambitne zawodniczki, które z pewnością osiągną bardzo dużo - mówi. - Chciałbym najbardziej podziękować "księżniczce łotewskiej koszykówki", kapitan zespołu Guncie Basko. Zawsze mogłem na nią liczyć nie tylko na parkiecie, ale i wsparcie podczas pracy z tą reprezentacją. To ikona łotewskiej koszykówki i to była przyjemność, móc z nią współpracować.

W sezonie 2011/2012 Georgios Dikeioulakos prowadził będzie zespół Fenerbahce Stambuł.

Komentarze (0)