W spotkaniu przeciwko Polakom nie zagra lider Argentyńczyków, gwiazda NBA Manu Ginobili, który zmaga się z kontuzją kostki. -Czuję się coraz lepiej. Powoli zwiększam obciążenie - najpierw jeździłem na rowerze, potem ćwiczyłem, a we wtorek truchtałem dookoła parkietu, oddałem kilka rzutów - czytamy w Gazecie Wyborczej. W szeregach Argentyny wystąpi za to inny koszykarz NBA, na co dzień kolega Ginobilego z San Antonio Spurs Fabricio Oberto. - W środę postaramy się zagrać najmocniej jak możemy, ale początek zgrupowania mieliśmy dość ciężki. Oceniam, że pod względem fizycznym jesteśmy gotowi na 65 proc. Mecz z Polską będzie dla nas dobrym testem - mówi Gazecie Wyborczej argentyński środkowy.
Trener mistrzów olimpijskich Sergio Hernandez, bardzo pochlebnie wypowiada się na temat polskiej reprezentacji. - Oglądaliśmy kilka spotkań Polaków, np. niezły w ich wykonaniu mecz z Francją podczas zeszłorocznych mistrzostw Europy i wiemy, że macie zespół na niezłym poziomie, że przygotowujecie się do następnych mistrzostw - mówi.
Jak już wcześniej informowaliśmy, podopieczni Mulego Katzurina wystąpią w Argentynie w okrojonym składzie. Z różnych względów, w szeregach naszych reprezentantów nie będziemy mogli oglądać Adama Wójcika, Roberta Witki, Michała Ignerskiego, Michała Chylińskiego, Radosława Hyżego i Pawła Mroza. Do drużyny, dopiero po argentyńskim tournee dołączy Marcin Gortat.
Mecz w Rosario rozpocznie się o godz. 3 w nocy polskiego czasu.
