We wrześniu na litewskich parkietach odbędzie się najważniejsza koszykarska impreza tego roku, czyli Mistrzostwa Europy mężczyzn, której prestiż podnosi przy okazji fakt, że Litwini traktują koszykówkę niemalże jak religię i zrobią wszystko by nie tylko zająć miejsce na podium, ale przede wszystkim zdobyć najwyższy laur.
Tymczasem cztery miesiące przed imprezą trener Kestutis Kemzura ma spory ból głowy. Jako pierwszy decyzję o rezygnacji z gry w kadrze podjął Linas Kleiza, zaś teraz ze składu wypadł inny koszykarz. Jonas Maciulis, bo o nim mowa, doznał właśnie kontuzji zerwania więzadeł przednich krzyżowych i nie wybiegnie na parkiet przez co najmniej sześć miesięcy.
Na ubiegłorocznych Mistrzostwach Świata w Turcji, podczas których Litwa wywalczyła brązowy krążek, Maciulis zdobywał 9 punktów i 3 zbiórki.
To jednak póki co koniec negatywnych wiadomości dla łotewskiego szkoleniowca reprezentacji Litwy. Po kontuzji do zdrowia powoli wraca Martynas Pocius i prawdopodobnie będzie gotowy dla wrześniowy turniej, zaś gotowość do gry w kadrze po dwóch latach absencji zadeklarował Rimantas Kaukenas.
Warto wspomnieć, że przeciwnikiem reprezentacji Litwy podczas EuroBasketu będzie m.in. Polska, a także Hiszpania, Turcja i Wielka Brytania.