W końcówce meczu zanosiło się na wygraną Grizzlies. Ale nie bez kozery rozgrywki NBA są reklamowane hasłem "Where Amazing Happens". Na 10 sekund przed końcem goście prowadzili różnica trzech punktów. Wtedy szalony rzut z narożnika wykonał Manu Ginobili. Początkowo zaliczono mu trzy punkty, ale zmieniono tą decyzję, gdyż Argentyńczyk stanął na linii. Na 1,2 sek. do końca Grizzlies znów prowadzili 3 "oczkami". Wtedy sprawy w swoje ręce wziął Gary Neal. Zapraszamy do obejrzenia skrótu tego spotkania i niesamowitej końcówki.
Źródło artykułu: