Lucas Mondelo: Wisła i Halcon Avenida to podobny poziom

Halcon Avenida Salamanka okazała się zespołem za silnym dla Wisły Can Pack Kraków w drodze do koszykarskiego raju, czyli udziału w turnieju Final Four Euroligi koszykarek. To właśnie hiszpański zespół zagra w elicie i powalczy o miano najlepszej drużyny Starego Kontynentu. Pomimo dwóch dość wysokich zwycięstw trener drużyny z Salamanki uważa, że Biała Gwiazda to podobny zespół do tego, który on prowadzi.

87:70 i 72:60 - takimi wynikami zakończyły się dwa ćwierćfinałowe spotkania Euroligi koszykarek pomiędzy drużynami Halcon Avenida Salamanka oraz Wisłą Can Pack Kraków. Oba te wyniki zakończyły się niestety na niekorzyść drużyny spod Wawelu i to hiszpański zespół zameldował się w gronie czterech najlepszych zespołów Euroligi koszykarek. Euforii w teamie Halcon Avenida nie było końca po wygranej w krakowskiej hali.

- Wszystko w tym meczu od samego początku układało się dla nas bardzo dobrze. Przyjechaliśmy tutaj po zwycięstwo i awans do turnieju Final Four i nasz cel udało się nam zrealizować - komentuje krótko Lucas Mondelo, szkoleniowiec Halcon Avenida Salamanka. - Kluczem do zwycięstwa w Krakowie była kontrola walki na tablicach. To pozwoliło nam grać w taki sposób, jaki sobie założyliśmy przed tym meczem.

Mondelo znakomicie przygotował swoją drużynę do rywalizacji z Białą Gwiazdą, a jego drużyna była po prostu lepsza w obu spotkaniach. Jak przyznaje jednak szkoleniowiec hiszpańskiego zespołu, duże znaczenie dla takiego obrotu sprawy miały urazy w obozie polskiego zespołu.

Lucas Mondelo był pod wielkim wrażeniem atmosfery podczas meczu w hali przy ulicy Reymonta w Krakowie

- W mojej opinii oba zespoły dysponują bardzo podobnym potencjałem i generalnie są bardzo podobnie zbudowane. Prawda jest taka, że trener Jose Ignacio Hernandez miał trochę problemów - ocenia Mondelo. - Wisła w tej rundzie miała problemy kadrowe, bowiem nie do końca w pełni zdrowia były przecież Nicole Powell oraz Jelena Leuczanka. To był dla nas wielki handicap i nasza przewaga. To stanowiło wyraźną różnicę na naszą korzyść.

Mondelo nie dość, że nie miał problemów ze zdrowiem swoich zawodniczek, to te zagrały w obu meczach wręcz koncertowo pokazując, że zespół jest w naprawdę wielkiej dyspozycji. W drodze do sukcesu ekipie z Salamanki nie przeszkodziła nawet fantastycznie zorganizowana grupa kibiców Białej Gwiazdy, która robiła wszystko, żeby pomóc swoim zawodniczkom. To nie obeszło się uwadze trenera rywalek.

- Byłem pod ogromnym wrażeniem tego wszystkiego, co działo się na tym meczu, jaka atmosfera panowała na trybunach. Bardzo podobało mi się w jakich warunkach toczył się ten mecz w hali w Krakowie - dodał Mondelo.

Trener Halcon Avenida nie ma wątpliwości, że Wisła Can Pac Kraków w tym sezonie pokaże jeszcze swoją wartość i siłę. - Drużynie Wisły życzę jak najlepiej w rozgrywkach ligowych i Pucharze Polski. Z pewnością w tych obu rozgrywkach zespół ten pokaże swoją wielką siłę, w czym na pewno pomogą powroty do zdrowia kluczowych zawodniczek - zakończył szkoleniowiec teamu z Salamanki.

W samym Final Four Halcon Avenida Salamanka zameldowała się obok innej hiszpańskiej drużyny Ros Casares Walencja oraz dwóch rosyjskich potentatów, czyli UMMC Jekaterynburga i Spartaka Moskwa Region Vidnoje. W półfinałach na przeciwko siebie staną właśnie dwie drużyny hiszpańskie oraz dwie rosyjskie. Przed dwoma laty Salamanka była drugim zespołem Europy, kiedy to pod wodzą Jose Ignacio Hernandeza przegrała dopiero w wielkim finale z teamem z Moskwy.

Komentarze (0)