Amerykańska skrzydłowa od początku meczu miała duże problemy z przewinieniami, a już po pierwszej połowie miała na swoim koncie 4 faule. Po przerwie jednak przystopowała i zdołała dograć mecz do końcowej syreny. W całym meczu spędziła na parkiecie 24 minuty, a w tym czasie wywalczyła 19 punktów, 6 zbiórek i 4 przechwyty.
- Ona jest błyskotliwym zawodnikiem - komplementuje swoją podopieczną Norbert Szekely, szkoleniowiec MKB Euroleasing. - To jedna z najlepszych zawodniczek z jaką miałem kiedykolwiek możliwość współpracować.
Szekely jest pod olbrzymim wrażeniem swojej gwiazdy. - Niesamowicie ważną rzeczą jest fakt, że Angel jest niezwykle komunikatywna. Jest mądrym i dobrym człowiekiem, który lubi się uczyć - ocenia trener Sopronu. - Musimy się również uczyć od niej i obserwować ją. Patrząc na nią można dużo zyskać.
Ostatnie sezony są niezwykle udane dla McCoughtry. W sezonie 2009/2010 była zdecydowaną liderką Good Angels Koszyce obok Candice Dupree. W sezonie 2010 pociągnęła Atlantę Dream do najlepszego w historii wyniku w WNBA, czyli wicemistrzostwa ligi. Na przełomie września i października tego roku w Karlovych Varach sięgnęła po mistrzostwo świata, a teraz ma odnosić sukcesy wspólnie z MKB Euroleasing Sopron. Jedyną szkodą jest fakt, że McCoughtry mogła w tym sezonie grać dla jednego z klubów Ford Germaz Ekstraklasy, ale ostatecznie transakcja nie doszło do skutku.