Ekipa z Inowrocławia jest tegorocznym spadkowiczem z Tauron Basket Ligi. Jej największym marzeniem jest jak najszybszy powrót na ekstraligowe parkiety, a inowrocławscy kibice mają nadzieję, że w jego realizacji pomogą dokonane przez trenera Aleksandra Krutikowa zmiany kadrowe. Z drużyny gości odeszli: Slavisa Bogavac, Quinton Day, Tomasz Kęsicki (Zastal Zielona Góra) oraz Przemysław Łuszczewski i Artur Robak (zakończyli karierę). Na ich miejsce do ekipy znad Noteci dołączyli: Piotr Pomieciński (Harmattan Gniewkowo - powrót z wypożyczenia), Maciej Strzelecki (Sokół Łańcut), Wojciech Żurawski, Jacek Sulowski (obaj Energa Czarni Słupsk) oraz Paweł Mowlik (PBG Basket Poznań). W meczu z Sokołem Łańcut szkoleniowiec Sportino może również liczyć na testowanego wcześniej Tomasza Piotrkiewicza oraz Wiaczesława Rosnowskiego, który bronił już barw inowrocławskiego teamu w II rundzie ubiegłego sezonu. Głównym celem Sportino w sobotnim spotkaniu jest zwycięstwo i zdobycie pierwszych ligowych punktów. Plusem drużyny gości jest z całą pewnością ekstraligowe ogranie większości zawodników oraz Maciej Strzelecki, który w ubiegłym sezonie bronił barw Sokoła.
Sokół Łańcut jest tegorocznym podkarpackim jedynakiem na pierwszoligowych parkietach. W miejscowej drużynie, podobnie jak i w innych zespołach, podczas wakacji doszło do zmian kadrowych. Łańcucki klub opuścili: Mateusz Nitsche (Górnik Wałbrzych), Maciej Strzelecki (Sportino Inowrocław), Łukasz Paul (KPSW Astoria Bydgoszcz) oraz Mateusz Sowa (AZS Politechnika Rzeszowska). Na ich miejsce do ekipy Sokoła zawitało dwóch jej byłych zawodników: Maciej Klima (Stal Stalowa Wola) oraz Piotr Ucinek (Siarka Tarnobrzeg). Kontrakt z łańcuckim klubem podpisał również Patryk Buszta (OSSM PZKosz Stalowa Wola). W meczu inauguracyjnym trener Dariusz Kaszowski powinien mieć do dyspozycji wszystkich swoich podopiecznych. Celem zespołu w spotkaniu z gośćmi z Inowrocławia jest zwycięstwo i jak najlepsze rozpoczęcie ligowych zmagań. Na samym początku sezonu bardzo trudno wykazać plusy i minusy drużyny. Plusem zespołu będzie z całą pewnością wysoki gracz podkoszowy, jakim jest Maciej Klima oraz wierni kibice. O minusach przekonamy się zapewne po spotkaniu numer jeden.
Kto odniesie upragnioną wiktorię i opuści miejscową halę z podniesionym czołem? Odpowiedź już w sobotę (25.09.2010) o godz. 17:30 w hali MOSiR w Łańcucie. Ceny biletów: 12 zł (normalny), 5 zł (ulgowy).