We Włocławku brakuje tylko środkowego

Anwil Włocławek praktycznie skompletował skład na sezon 2010/2011. Trener Igor Griszczuk ma już do dyspozycji dziewięciu z dziesięciu podstawowych koszykarzy, nie licząc trzech juniorów. Ostatnim elementem układanki ma być rezerwowy środkowy, o którym od kilku dni mówi się we Włocławku coraz głośniej.

W tym artykule dowiesz się o:

Ostatnim zakupem włocławskiego Anwilu był Sasa Mucić. Słoweński skrzydłowy, który w ostatnim sezonie notował naprawdę przyzwoite statystyki w lidze swojego kraju (16 punktów i 5 zbiórek), zapełnił lukę po odejściu Dominika Calegariego. Amerykanin, choć na treningach z drużyną spisywał się całkiem dobrze, opuścił Kujawy ze względu na problemy z kolanami. Tym samym, transfer Mucicia był przedostatnim, którego włodarze i sztab trenerski dokonali przed inauguracją sezonu 2010/2011, który rozpocznie się 9 października. Żeby jednak trener Igor Griszczuk miał przed rozpoczęciem rozgrywek spokojną głowę, do Włocławka musi zawitać jeszcze jeden zawodnik - rezerwowy środkowy.

Mecze przedsezonowe pokazały bowiem, że Paul Miller prezentuje się świetnie, lecz zdecydowanie lepiej w pierwszej połowie. Po zmianie stron, gdy Amerykaninowi zaczyna ubywać sił (wszak okres przygotowawczy w pełni), spada jego skuteczność i efektywność. Z braku wystarczającej głębi składu, w sparingach często na pozycji środkowego grał Nikola Jovanović, lecz w meczach o stawkę opcja taka jest niemożliwa. Serb to zawodnik bazujący głównie na cwaniactwie, sprycie i inteligencji boiskowej, a nie na sile fizycznej - tak potrzebnej w walce w trumnie. Tym bardziej, że w nadchodzących rozgrywkach pod koszem będzie obowiązywała strefa wolna od wymuszania fauli ofensywnych. Każdy kontakt będzie więc z korzyścią dla atakującego.

Stąd włocławianie koncentrują się obecnie na jak najszybszym znalezieniu drugiego podkoszowego gracza, który notabene ma mieć podobną charakterystykę do byłego środkowego drużyny, Rasharda Sullivana, czyli silnego, skocznego atlety. Etykietka ta nie pasuje do Patricka Okafora, który zresztą na łamach portalu SportoweFakty.pl dementuje pogłoski dotyczące swojej osoby. - Kto podał taką informację, że jestem w kręgu zainteresowań Anwilu? Nic nie wiem na ten temat, a gdyby coś było na rzeczy, to chyba bym wiedział, prawda? Póki co nie jestem związany z żadną drużyną, więc z Anwilem również nie. Co prawda wszystko może zmienić się w przyszłości, ale na razie nie widzę żadnych szans - powiedział Nigeryjczyk. Informacje te potwierdził zresztą dla "Przeglądu Sportowego" Hubert Hejman, dyrektor sportowy klubu. - Mieliśmy jego ofertę, ale jego agent przedstawił zaporową cenę. Póki co nie ma tematu.

W najbliższy weekend Anwil rozegra trzy sparingi na turnieju w Rewalu, gdzie rywalami włocławian będzie AZS Koszalin, Kotwica Kołobrzeg i MKS Dąbrowa Górnicza. Być może nowy zawodnik będzie mógł potwierdzić swoją przydatność do drużyny już podczas tej imprezy. Za tydzień z kolei w Hali Mistrzów obędzie się kolejna edycja Kasztelan Basketball Cup i wydaje się, że to ostatni dzwonek na sprowadzenie nowego gracza.

ANWIL WŁOCŁAWEK:

Trenerzy: Igor Griszczuk, Krzysztof Szablowski

Obrońcy: Dardan Berisha (Polonia 2011 Warszawa), Andrzej Pluta, Robert Skibniewski (BK Prostejov), D.J. Thompson (Antalya Buyuksehir Belediyesi)

Skrzydłowi: Nikola Jovanović, Łukasz Majewski (Polpharma Starogard Gdański), Sasa Mucić (Zasavlje Rudar), Bartłomiej Wołoszyn

Środkowi: Paul Miller (Triumph Lubierce)

Juniorzy: Kamil Maciejewski, Maciej Michalak, Michał Pietrzak (wszyscy TKM Włocławek)

Źródło artykułu: