Igor Griszczuk, który prowadzi reprezentację Polski w trwających eliminacjach do EuroBasketu 2011, będzie nadal szkoleniowcem kadry - podaje Przegląd Sportowy. Decyzja ta może dziwić, bowiem drużyna prowadzona przez trenera Anwilu Włocławek przegrała do tej pory wszystkie mecze wyjazdowe, co mocno komplikuje nasze szanse na awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy.
- Mam zaufanie do trenera Griszczuka - mówi Roman Ludwiczuk, prezes Polskiego Związku Koszykówki. Zaufanie to nie zostało nadszarpnięte porażkami w Gruzji, Bułgarii i Portugalii, co powoduje, że aby uzyskać awans, nie tylko musimy w ostatnim meczu pokonać na wyjeździe najlepszą w grupie Belgię, ale także liczyć na jej porażkę w meczu z Portugalią.
Mówi się także, że Białorusin z polskim paszportem nakłaniany jest do rezygnacji z pracy w Anwilu Włocławek po to, aby Polski Związek Koszykówki mógł zatrudnić go na pełny etat. To pozwoliłoby Griszczukowi na uczestniczenie w stażach w mocnych klubach europejskich lub NBA.
Więcej w Przeglądzie Sportowym