Po czterech rozegranych kolejkach w eliminacjach, z 11,8 zb. przewodzi w niej Pops Mensah-Bonsu, środkowy występującej w grupie B Wielkiej Brytanii. Drugi reprezentant tego kraju Luol Deng jest trzeci (średnia 8,5), a przedziela ich koszykarz drużyny Gruzji Viktor Sanikidze (9,8). Czwartą i piątą lokatę zajmują kolejno Polacy – Gortat i Lampe, szósty jest Portugalczyk Heshimu Evans (7,8), a dwunasty Gruzin Zaza Pachulia (6,3). Więcej zawodników grających w ekipach z "polskiej" grupy nie ma już w dwudziestce.
Łatwo więc wyliczyć, że to duet podkoszowych naszej reprezentacji jest wiodącym w grupie C. Nie przekłada się to jednak na dużą liczbę zbiórek z własnej tablicy. Zdaje sobie z tego sprawę selekcjoner Igor Griszczuk. - Musimy mocno popracować nad tym elementem - zarówno jeśli chodzi o atak, jak o obronę - przyznał Białorusin po sobotnim meczu z Belgią. Konfrontację z tym rywalem wygraliśmy 93:73, ale pod własną "deską" biało-czerwoni ponownie nie błyszczeli. Dali sobie zebrać z niej piętnaście piłek. Więcej takich zdobyczy pod naszym koszem zanotowała Gruzja - 19. Bułgarzy w spotkaniu przeciwko polskiej kadrze zebrali 12 piłek, Portugalczycy - 10.
Statystyka drużyn grupy C, "oddających" rywalom najwięcej zbiórek w ataku:
1. Polska - 56 zbiórek (19 z Gruzją, 15 z Belgią, 12 z Bułgarią, 10 z Portugalią)
2. Bułgaria - 47 zbiórek (19 z Portugalią, 13 z Belgią, 9 z Polską, 6 z Gruzją)
3. Gruzja - 35 zbiórek (11 z Portugalią, 10 z Polską, 8 z Bułgarią, 6 z Belgią)
4. Portugalia - 34 zbiórki (16 z Gruzją, 8 z Polską, 8 z Bułgarią, 2 z Belgią)
5.Belgia - 28 zbiórek (9 z Portugalią, 7 z Polską, 7 z Bułgarią, 5 z Gruzją)