Rywale Polaków w drodze na EuroBasket 2011 - Bułgaria

W nieco lepszych nastrojach na drugi mecz wyjazdowy udaje się reprezentacja Polski koszykarzy. W eliminacjach do EuroBasketu 2011 naszym najbliższym rywalem będzie Bułgaria - drużyna, z którą niedawno rywalizowaliśmy w sparingu, a rok temu podczas ME w Polsce.

W tym artykule dowiesz się o:

Można powiedzieć, że Bułgarzy to nasi dobrzy znajomi. Często potykaliśmy się z nimi w meczach o stawkę, a także w spotkaniach towarzyskich. Teraz przyjdzie się zmierzyć obu reprezentacjom w trzeciej kolejce eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Za Polakami już dwa, jakże różne mecze, Bułgarzy z kolei póki co wygrali swój jedyny pojedynek.

W połowie lipca podopieczni Rosena Barchowskiego pokonali biało-czerwonych 68:62 w sparingu we Florencji, lecz nie należy po tym meczu wyciągać daleko idących wniosków. Warto bowiem zauważyć, że wówczas nie było w kadrze ani Macieja Lampego, ani Marcina Gortata, a Thomas Kelati właśnie w tym spotkaniu debiutował w polskiej reprezentacji.

Przed rokiem Bułgarzy byli naszym pierwszym rywalem na EuroBaskecie w Polsce. Wygraliśmy spokojnie 90:78, a równo połowę punktów zdobył duet Ignerski-Logan, którego obecnie w kadrze nie ma.

Podczas EuroBasketu 2009 Polacy pokonali Bułgarów 90:78. Czy podobnie będzie w niedzielę?

Bałkańska drużyna od wygranej rozpoczęła tegoroczne eliminacje, choć wygrana nad Portugalią 67:59 nie przyszła im łatwo. Jeszcze na 6,5 minuty przed końcową syreną Bułgarzy przegrywali 55:59, lecz do końca spotkania punktowali już tylko gości (seria 12:0!).

Największą gwiazdą drużyny trenera Barchowskiego jest Filip Widenow. 30-letni snajper, który koszykarskiego rzemiosła uczył się na amerykańskich uczelniach, zdobył w portugalskim Ovar 17 punktów i był najlepszym graczem meczu. Innym kluczowym zawodnikiem jest naturalizowany Amerykanin Earl Calloway, występujący na pozycji rozgrywającego. Warto również zwrócić uwagę na podstawowego podkoszowego Dejana Iwanowa, który dobrze prezentował się przed rokiem na polskich parkietach.

Słabą stroną Bułgarów jest gra pod koszem. Tak naprawdę jedynie Nikołaj Warbanow może pochwalić się słusznym wzrostem (209 cm), lecz nie jest to center, który może poważnie zagrozić Gortatowi. W czwartek Portugalczycy wygrali walkę na deskach 39:33, więc w tym elemencie także i Polacy powinni dominować. Oby przełożyło się to na końcowy sukces.

W historii bezpośrednich pojedynków w meczach o stawkę Polacy prowadzą 8:4. Tercet Dylewicz-Koszarek-Chyliński pamięta zapewne datę 13 września 2006 roku, kiedy to w el. do EuroBasketu 2007 przegraliśmy w Warnie aż 65:99 (26 pkt Widenowa). Dobrze, że niedzielny mecz odbędzie się w... Sofii.

Skład Bułgarii:

4. Dejan Iwanow (1986, silny skrzydłowy, 205 cm)

5. Kalojan Iwanow (1986, silny skrzydłowy, 205 cm)

6. Bożydar Awramow (1990, rozgrywający, 191 cm)

7. Chawdar Kostow (1988, rzucający obrońca, 196 cm)

8. Filip Widenow (1980, rzucający obrońca, 196 cm)

9. Earl Calloway (1983, rozgrywający, 191 cm)

10. Stefan Georgiew (1978, center, 206 cm)

11. Asen Welikow (1986, rozgrywający, 185 cm)

12. Zlatin Georgiew (1985, rzucający obrońca, 196 cm)

13. Aleksandar Georgiew (1990, niski skrzydłowy, 202 cm)

14. Iwan Lilow (1988, rzucający obrońca, 196 cm)

15. Nikołaj Warbanow (1985, center, 209 cm)

Źródło artykułu: