Negocjacje Europejczyków z ich pracodawcami, drużynami NBA, w kontekście gry na Mistrzostwach Świata czy Europy zawsze są pełne emocji i często angażują kolejne strony. A to w rozmowę włącza się federacja, a to trener reprezentacji, lecz kluby najlepszej ligi świata i tak często kwitują pertraktacje słowami kierowanymi do koszykarza: "Lepiej by było, gdybyś nie musiał tam jechać, a został z nami i przygotował się do sezonu".
Zamieszania wokół swojej osoby nie miał natomiast Timofej Mozgow, do niedawna środkowy Khimki Moskwa, a od kilku tygodni gracz New York Knicks. Włodarze nowojorskiego klubu powzięli decyzję odnośnie gry Rosjanina na wrześniowych Mistrzostwach Świata w Turcji bardzo szybko i bardzo konkretnie - jeśli federacja ubezpieczy jego kontrakt z drużyną, Mozgow będzie mógł zagrać dla swojego kraju.
Tak też się stało i mierzący 216 cm wzrostu, 24-letni center w najbliższym czasie dołączy do ekipy, która trenuje pod bacznym okiem Davida Blatta. Jednocześnie amerykański szkoleniowiec zdecydował się odchudzić kadrę o dwóch zawodników, którzy jego zdaniem, nie pomogą zespołowi na turnieju w Turcji. Chodzi o środkowego Gregory’ego Szukowtsewa i obrońcę Victora Zwarykina. - Obaj pracowali ciężko i mam nadzieję, że zdobyte doświadczenie pomoże im w ich karierach. Ich czas gry w reprezentacji dopiero się rozpoczyna - powiedział Blatt.
Przypominamy, że przed kilkoma godzinami z udziału na wrześniowej imprezie zrezygnował J.R. Holden, a jeszcze wcześniej - Andrei Kirilenko. Brak Mozgowa byłby pogłębieniem minorowego nastroju w rosyjskiej ekipie, ale na szczęście ten koszykarz na mistrzostwach zagra.