- To będzie dla mnie ostatni przystanek, mam nadzieję, że wyjątkowy - powiedział Phil Jackson, najbardziej utytułowany szkoleniowiec w historii NBA. Swój 11 pierścień zdobył przed kilkoma tygodniami, kiedy jego Los Angeles Lakers pokonali Boston Celtics 4:3.
Jeszcze przed tygodniem wydawało się, że Zen Master powie pas i poświęci się rodzinie. Tymczasem wystarczyło kilka dni odpoczynku i Jackson zmienił zdanie. - Nadszedł czas, aby powrócić do rywalizacji. Musimy ponownie zebrać zespół, który jest w stanie obronić tytuł w sezonie 2010/2011 - zapowiada 65-latek.
Jackson ma na swoim koncie 1098 zwycięstw w sezonie zasadniczym i 225 w play off. To on był architektem największych sukcesów Chicago Bulls z Michaelem Jordanem, a obecnie Los Angeles Lakers z Kobe Bryantem. Z Bykami wywalczył sześć pierścieni, z Jeziorowcami pięć.
- On jest nie tylko najlepszym trenerem dla tej drużyny, ale po prostu najlepszym szkoleniowcem w historii NBA - powiedział Mitch Kupchak, generalny menedżer LA Lakers.
Phil Jackson już 11-krotnie cieszył się ze zdobycia mistrzowskiego tytułu