Polkowicka ofensywa w trzeciej kwarcie kluczem do sukcesu - relacja z meczu CCC Polkowice - AZS PWSZ Gorzów Wlkp.

Niepokonany w lidze zespół AZS-u Gorzów w końcu znalazł pogromcę. Gorzowianki przegrały w półfinale rozgrywanego w Gdyni turnieju o Puchar Polski z CCC Polkowice 58:69. Tym samym Pomarańczowe zostały pierwszym finalistą szóstej edycji tych rozgrywek pod egidą PLKK. Bohaterkami spotkania były Amisha Carter i Shannon Bobbitt. Ta pierwsza popisała się nawet "double-double".

- Chcemy bardzo powalczyć w tym turnieju. Czekają nas mam nadzieję dwa mecze. Teraz oczywiście najbardziej myślimy o tym jak wygrać z Polkowicami, bo to jest klucz, aby walczyć dalej. - powiedział przed meczem szkoleniowiec gorzowskiego zespołu. Z jego deklaracji nic jednak nie wyjdzie, gdyż AZS niespodziewanie przegrał w półfinale rozgrywanego w Gdyni turnieju o Puchar Polski koszykarek z polkowickim CCC. Podopieczne trenera Koziorowicza sprawiły miłą niespodziankę swoim fanom, gdyż aktualne liderki FGE na krajowym podwórku nie miały sobie równych...aż do piątkowego spotkania.

Sam mecz nie był najlepszy w wykonaniu gorzowianek. Akademiczki nie potrafiły przeciwstawić się solidnej obronie CCC. Swoją wyższość nad rywalkami polkowiczanki udowodniły w 3 kwarcie, którą pewnie wygrały 25:13. Ta część meczu ustawiła już przebieg całej potyczki.

Pierwsze punkty w meczu zdobyły gospodynie (zespół CCC był gospodarzem pierwszego z półfinałów) za sprawą Parker. Szybko jednak odpowiedziała najskuteczniejsza w zespole przyjezdnych Anosike. Od tej pory obie drużyny grały punkt za punkt. Żadna ze stron nie potrafiła uzyskać jakieś większej przewagi. Po premierowej kwarcie na tablicy wyników widniał rezultat 17:17.

Wyrównany przebieg meczu trwał do końca drugiej kwarty. W szeregach CCC świetne zawody rozgrywała Carter, wspierana przez Parker. Te dwie koszykarki zdobyły aż 19 z 35 punktów uzyskanych przez polkowicki zespół do przerwy. Podobać się mogła również gra filigranowej rozgrywającej CCC - Shannon Bobbitt. Jednak ostatnia akcja tej części meczu należała do Darii Mieloszyńskie, która równo z końcową syreną dobiła swój wcześniejszy niecelny rzut, dzięki któremu Pomarańczowe na przerwę schodziły prowadząc 35:33.

Dobre otwarcie trzeciej kwarty przez podopieczne trenera Koziorowicza wyraźnie rozochociło polkowiczanki. Efektowne zagrania Bobbitt, akcja "2+1" w wykonaniu Parker, agresywne krycie i dobra gra w obronie spowodowała, iż CCC uciekł swoim rywalkom na 9 punktów. Po chwili celną trójką popisał się AZS, ale riposta Pomarańczowych była natychmiastowa, które również odpowiedziały rzutem za linii 6,25 za sprawą Mieloszyńskiej. Od tego momentu polkowiczanki przejęły inicjatywę na parkiecie. A że bardzo dobre zawody rozgrywała Carter wespół z Bobbitt to przed ostatnią odsłoną meczu gospodynie pierwszego półfinału prowadziły 60:46. Wspomniane wcześniej koszykarki po tym czasie miały na swoim koncie odpowiednio 15 i 19 "oczek".

Gdy w 32. minucie AZS zbliżył się do CCC na dystans 9 punktów wydawało się, iż podopieczne trenera Maciejewskiego nie złożyły jeszcze broni. Tak szybko jak zaczęły myśleć o finale tak szybko z pewnością im tą myśl wybiła z głowy Małgorzata Babicka. Celnie rzuciła za trzy i przewaga CCC znów wzrosła do 12 punktów. Świetnie dyrygowane przez swojego trenera Pomarańczowe, mądrze grając w obronie nie dały sobie wydrzeć wypracowanej przewagi. Gorzowianki grały słabiej niż zazwyczaj, a polkowiczankom nie przeszkodził fakt, że jeszcze w czwartek rozgrywały ligowe spotkanie w Bydgoszczy. Ostatecznie CCC wygrało 69:58 i zostało pierwszym finalistą pucharu Polski. Przeciwnikiem zespołu z Polkowic będzie zwycięzca pary Lotos Gdynia - Wisła Kraków.

CCC Polkowice - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 69:58 (17:17, 18:16, 25:13, 9:12)

CCC: Amisha Carter 19 (13 zb), Shannon Bobbitt 19, Małgorzata Babicka 10, Nadia Parker 9, Daria Mieloszyńska 8, Natalyia Trafimava 4, Justyna Jeziorna 0, Anna Pietrzak 0, Veronika Bortelova 0

KSSSE AZS PWSZ: Nicky Anosike 15, Justyna Żurowska 13 (11 zb), Samantha Richards 12, Katarzyna Dźwigalska 5, Liudmila Sapova 4, Agnieszka Kaczmarczyk 3, Izabela Piekarska 3, Yulia Dureika 3, Sidney Spencer 0.

Źródło artykułu: