Do zwycięstwa nad Łańcutem przyczynił się lider Górnika, Marcin Sterenga (20 pkt) oraz Krzysztof Jakóbczyk (14 pkt). To właśnie ich najbardziej powinny się obawiać w środę rezerwy Prokomu. To ten duet w pierwszej rundzie w Gdyni napsuł podopiecznym Leszka Marca sporo krwi, rzucając łącznie 72 punkty! Przypomnijmy, że Asseco II wygrało to niezwykle zacięte spotkanie po dogrywce 118:114. W końcówce zadecydowała długość ławki rezerwowych. Górnik grając niemal przez cały mecz w siódemkę, nie wytrzymał kondycyjnie.
Najlepszym zawodnikiem Prokomu był wtedy Paweł Storożyński (34 pkt, 16 zb., eval 47). Niestety w środę gdynianie nie będą mogli liczyć już na jego pomoc. Zawodnik reprezentuje obecnie barwy Sportino Inowrocław. Na domiar złego kolegów z Asseco II nie wspomoże też inny gracz, Aleksander Krauze. Obrońca z Gdyni boryka się z więzozrostem i ma naderwany mięsień lewej nogi. Urazu tego nabawił się w ostatniej kolejce w wyrównanym meczu z Zastalem, przegranym 79:75. Ale jak sam zawodnik mówi, kontuzja nie jest na tyle poważna, by mogła go wykluczyć z rozgrywek do końca sezonu. Za około 3-4 tygodnie Krauze powinien już wrócić do gry.
Przeglądając składy obu drużyn, wydaje się, że to rezerwy Prokomu mają teoretycznie lepszy skład. Głównie jeśli chodzi o strefę podkoszową i młodzieżowców. Po odejściu Mateusza Bierwagena do Astorii Bydgoszcz, przydatnymi młodymi zdają się być tylko skrzydłowi: Bartłomiej Ratajczak oraz Marcin Wróbel. Prokom ma do dyspozycji reprezentantów kadr Polski U18 i U20: Krzysztofa Krajniewskiego, Piotra Wojdyra, Piotra Śmigielskiego, czy Tomasza Maryniewskiego. Atutem podopiecznych Arkadiusz Chlebda jest obwód i własna hala.
Patrząc na układ tabeli, faworytem wydaje się być Prokom. Ale za pewne Górnik będzie chciał podtrzymać dobrą passę i za nic nie pozwoli wyrwać sobie zwycięstwa na własnym terenie. Wiadomo jedno, że kibice w Wałbrzychu mogą liczyć na niezwykle zacięty bój.
Victoria Górnik Wałbrzych - Asseco Prokom II Gdynia środa, godz. 18:00