Syn LeBrona Jamesa odpowiada hejterom. "To mnie motywuje"

Instagram / LeBron James / LeBron James z synem Bronnym
Instagram / LeBron James / LeBron James z synem Bronnym

Bronny James, syn LeBrona, zmaga się z krytyką w swoim debiutanckim sezonie w NBA. Mimo trudności, młody zawodnik podkreśla, że uwaga mediów i fanów go motywuje.

W tym artykule dowiesz się o:

Potężne braki kadrowe w Los Angeles Lakers sprawiły, że Bronny James, na co dzień daleki rezerwowy Jeziorowców, w czwartek na parkiecie pojawił się już w pierwszej kwarcie. Grał w sumie aż 30 minut.

20-latek rzucił w tym czasie 17 punktów, trafiając 7 na 10 rzutów z gry, w tym 2 na 4 za trzy i miał pięć asyst. To był jego najlepszy występ w karierze. James pierwszy raz w meczu NBA przekroczył w ogóle barierę dziesięciu zdobytych punktów

W rozmowie z Joe Vardenem z "The Athletic" przyznał, że choć stara się ignorować negatywne komentarze, to czasem działają one na niego motywująco.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!

- Moją pierwszą myślą zawsze jest to, by spróbować wpuścić to wszystko jednym uchem i wypuścić drugim, a potem skupić się na pracy i codziennym byciu jeszcze lepszym zawodnikiem. Ale czasami to mnie po prostu trochę napędza do dobrej gry dla Lakers - powiedział Bronny.

Postępy w G League

Jak podkreśla probasket, w barwach South Bay Lakers Bronny zdobywa średnio 17,4 punktu na mecz, co jest znaczącym osiągnięciem dla debiutanta.

Choć to tylko zaplecze NBA, jego wyniki są obiecujące. Mimo nazwiska, Bronny stara się udowodnić swoją wartość na boisku, a nie tylko korzystać z renomy ojca.

Bronny James, mimo młodego wieku, pokazuje determinację i chęć rozwoju. Jego postępy w G League i poprawa w NBA są dowodem na to, że ciężka praca przynosi efekty. Choć przed nim jeszcze długa droga, jego podejście i zaangażowanie zasługują na uznanie.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści