Popisowy wieczór. Shai Gilgeous-Alexander zaliczył rekordowy występ

Getty Images / Joshua Gateley / Shai Gilgeous-Alexander
Getty Images / Joshua Gateley / Shai Gilgeous-Alexander

Gwiazdor Oklahoma City Thunder, Shai Gilgeous-Alexander, znów zachwycił koszykarski świat. Kanadyjczyk w środę wyśrubował nowy rekord kariery.

Oklahoma City Thunder są liderami Konferencji Zachodniej, a Shai Gilgeous-Alexander jednym z najpoważniejszych kandydatów do zdobycia w tym sezonie nagrody dla Najbardziej Wartościowego Zawodnika (MVP). Znów udowodnił dlaczego.

Kanadyjczyk w środę zachwycił koszykarski świat. Rzucił rekordowe w karierze 54 punkty i poprowadził Thunder do zwycięstwa nad Utah Jazz 123:114.

Gilgeous-Alexander trafił 17 na 35 oddanych rzutów z gry oraz 17 na 18 wolnych. Miał też osiem zbiórek i pięć asyst. Z trybun słyszeć było skandowanie: "MVP, MVP". - Kibice nie dają mi zapomnieć, co o mnie myślą. Doceniam to - komentował w rozmowie z mediami SGA, którego poprzedni rekord kariery wynosił 45 zdobytych punktów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niebywała forma "Rosyjskiej Amazonki"

Sacramento Kings ograniczyli poczynania lidera rywali i choć po pierwszej połowie przegrywali 48:65, pokonali Golden State Warriors na własnym parkiecie 123:117, odnosząc 23. zwycięstwo w tym sezonie.

Kings od stanu 109:113 zamknęli mecz zrywem 14-4 i odwrócili losy spotkania. DeMar DeRozan rzucił 32 punkty, a Domantas Sabonis miał 26 oczek i 18 zbiórek.

Gwiazdor Warriors, Stephen Curry, w całym meczu oddał tylko 11 rzutów z gry, z których trafił sześć. Miał 14 punktów i 12 asyst. Był dobrze kryty przez obrońców King. Drużyna z San Francisco po tej porażce jest już na minusie (bilans 21-22).

Działo się też w Teksasie. Houston Rockets pokonali rewelacyjnych w tym sezonie Cleveland Cavaliers 109:108. Fred VanVleet zaaplikował rywalom 26 punktów, a solidne double-double skompletował Amen Thompson (16 punktów, 16 zbiórek, cztery asysty, cztery przechwyty).

Wyniki:

Sacramento Kings - Golden State Warriors 123:117 (20:24, 28:41, 37:20, 38:32)
(DeRozan 32, Sabonis 26, Monk 20 - Wiggins 25, Hield 17, Santos 16)

Los Angeles Clippers - Boston Celtics 113:117 po dogrywce (34:33, 25:27, 25:21, 19:22, 10:14)
(Jones Jr. 29, Porter Jr. 26, Coffey 24 - Brown 25, Tatum 24, White 20)

Dallas Mavericks - Minnesota Timberwolves 114:115 (22:17, 31:38, 29:31, 32:29)
(Irving 36, Washington 30, Gafford 14 - McDaniels 27, Edwards 21, Conley 18)

Brooklyn Nets - Phoenix Suns 84:108 (16:28, 26:26, 26:28, 16:26)
(Johnson 20, Wilson 15, Whitehead 12 - Booker 32, Durant 24)

Atlanta Hawks - Detroit Pistons 104:114 (26:36, 25:33, 24:28, 29:17)
(Daniels 20, Johnson 17, Capela 16 - Cunningham 29, Beasley 19, Thompson 16)

Oklahoma City Thunder - Utah Jazz 123:114 (31:29, 26:26, 38:34, 28:25)
(Gilgeous-Alexander 54, Jalen Williams 25 - Collins 22, Sexton 18, Kessler 17, Markkanen 17)

Memphis Grizzlies - Charlotte Hornets 132:120 (38:25, 40;23, 28:36, 26:36)
(Bane 24, Kennard 23, Jackson Jr. 22 - Williams 38, Ball 22, Bridges 17)

Houston Rockets - Cleveland Cavaliers 109:108 (39:32, 22:21, 33:30, 15:25)
(VanVleet 26, Sengun 18, Whitmore 16, Thompson 16 - Garland 26, Mitchell 19, Jerome 18)

New Orleans Pelicans - Milwaukee Bucks przełożony

Komentarze (0)