Victor Wembanyama osobiście zaprojektował i sfinansował budowę dwóch zewnętrznych boisk - jedno do gry 5 na 5, drugie 3 na 3. Na ceremonii otwarcia nie krył radości, pozując do zdjęć z wyciągniętymi na 8 stóp ramionami.
- To wszystko zaczęło się od pomysłu w pokoju - powiedział Brian Wright, generalny menedżer San Antonio Spurs, cytowany przez "Independent". - Pamiętam, jak Victor rysował na tablicy każdy detal tych boisk, wkładając w to całe serce i duszę. To świadczy o tym, jak wyjątkowy jest i jak ważny jest dla niego ten projekt.
Budowa boisk napotkała wiele wyzwań logistycznych, w tym trudne warunki pogodowe i bliskość Pałacu Wersalskiego. - Niemożliwe - skomentował początkowo plany burmistrz Le Chesnay, Richard Delepierre. Jednak dzięki determinacji Wembanyamy projekt ukończono w ciągu kilku miesięcy. - Poza swoim ogromnym talentem koszykarskim, Victor posiada wielkie zdolności artystyczne i umiejętność perswazji - dodał Delepierre.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
Nowe boiska, ozdobione logotypami miasta i San Antonio Spurs, ale bez osobistych odniesień do Wembanyamy, mają służyć lokalnej społeczności. - To było moim marzeniem, mieć takie boiska, kiedy tu mieszkałem - przyznał Wembanyama.
Wembanyama i San Antonio Spurs przybyli do Francji, by rozegrać mecze z Indiana Pacers, które odbędą się w Paryżu w czwartek i sobotę. Le Chesnay, choć często mylone z Paryżem, to miejsce, gdzie Wembanyama rozpoczął swoją przygodę z koszykówką i gdzie sport odgrywa ważną rolę w życiu mieszkańców.