Górnik górą w meczu niespodzianek tego sezonu

WP SportoweFakty / Monika Pliś
WP SportoweFakty / Monika Pliś

Pierwsza kwarta meczu Górnik z GTK okazała się decydująca. Gracze Andrzeja Adamka zwyciężyli gości z Gliwic 70:63, odnosząc tym samym już ósmą wygraną w sezonie 2024/25. Najskuteczniejszym graczem meczu był Maciej Bojanowski, autor 18 punktów.

Górnik Zamek Książ Wałbrzych nie przestaje zaskakiwać. Ekipę trenera Andrzeja Adamka bez cienia jakiejkolwiek wątpliwości określić można - jak na razie oczywiście - mianem największej rewelacji sezonu 2024/25.

Kto bowiem przed startem rozgrywek spodziewałby się tego, że po trzynastu rozegranych spotkaniach beniaminek będzie miał na swoim koncie aż osiem wygranych, czyli tyle, ile zazwyczaj wystarcza do utrzymania się w lidze.

Oczywiście są od tego wyjątki, ale wydaje się, że w Wałbrzychu już mogą być spokojni o ligowy byt, a z taka grą apetyt musi wręcz rosnąć w miarę jedzenia. W sobotni wieczór Górnik Zamek Książ pokonał w Aqua Zdroju ekipę Tauron GTK Gliwice, a więc także zespół, który dobrze prezentuje się w tym sezonie

ZOBACZ WIDEO: Zrobiło się gorąco. Pokazała się w bikini na rajskiej plaży

I podopieczni trenera Pawła Turkiewicza nieźle weszli w mecz, ale trwało to tylko do połowy pierwszej kwarty. Później inicjatywę przejęli już gospodarze, którzy prowadzenia nie oddali do samego końca, choć też nie można stwierdzić, aby ich wygrana była bardzo bezpieczna. Przyjezdni mieli w tym starciu swoje momenty, ale jednocześnie nie byli w stanie przełamać rywali.

Najlepiej dla Górnika zagrał Maciej Bojanowski. Były zawodnik Anwilu zapisał na swoim koncie 18 punktów i wobec nieco słabszej w tym starciu dyspozycji Dariusza Wyki, to właśnie on był najjaśniejszym punktem polskiej rotacji. Ale po drugiej stronie było podobnie, bowiem dla gliwiczan 16 "oczek" zdobył Łukasz Frąckiewicz.

Górnikowi udało się ograniczyć poczynania Mario Ihringa. Gwiazdor gości zagrał nieco poniżej swoich możliwości, nie dając zespołowi tyle, ile daje zazwyczaj. Po tym spotkaniu wałbrzyszanie nadal pozostają w czołówce Orlen Basket Ligi z bilansem 8-5. GTK - mimo porażki - także może na tę chwilę czuć się stosunkowo spokojnie z bilansem 6-7.

Na dziś najgorzej wygląda sytuacja MKS-u Dąbrowa Górnicza, który po przegranej z Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski plasuje się na ostatnim miejscu w lidze. Ekipa Borisa Balibrei ma na swoim koncie zaledwie trzy wygrane i aż dziesięć porażek.

Górnik Zamek Książ Wałbrzych - Tauron GTK Gliwice 70:63 (20:12, 17:18, 17:17, 16:16)

Górnik Zamek Książ: Maciej Bojanowski 18, Toddrick Gotcher 17, Alterique Gilbert 14, Dariusz Wyka 6, Ike Smith 5, Joshua Patton 5, Kacper Marchewka 3, Janis Berzins 2, Krzysztof Jakóbczyk 0, Grzegorz Kulka 0.

Tauron GTK: Łukasz Frąckiewicz 16, Martins Laksa 13, Chris Czerapowicz 10, Mario Ihring 8, Kuba Piśla 8, Malik Toppin 6, Kacper Gordon 2, Tyree Eady 0, Michał Jodłowski 0.

Komentarze (0)