Sudan Południowy udział w igrzysk olimpijskich Paryż 2024 rozpoczął od wygranej nad reprezentacją Portoryko. Zespół z Afryki zwyciężył 90:79 i pokazał, że nie będzie chłopcem do bicia.
Więcej niż o wyniku mówi się jednak o fatalnej wpadce organizatorów igrzysk. Przed meczem tradycyjnie odegrano hymny narodowe, ale w przypadku Sudańczyków doszło do kompromitującej pomyłki.
Koszykarze z Sudanu Południowego usłyszeli bowiem hymn Sudanu. Kibice zgromadzeni na trybunach zaczęli zagłuszać nagranie i oklaskiwać zawodników. To samo robili też koszykarze Portoryko.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Kontuzja Tomasza Fornala problemem dla Polaków. "Jest to spora strata"
Po chwili organizatorzy zrozumieli, że doszło do pomyłki i z głośników wybrzmiał już prawidłowy hymn.
Sudan Południowy od 2011 roku jest odrębnym państwem. Stało się tak w wyniku referendum. Powodem odłączenia od Sudanu były wieloletnie konflikty.
To nie pierwsza wpadka do jakiej doszło podczas igrzysk. W trakcie ceremonii otwarcia flaga olimpijska została zawieszona do góry nogami, a Korea Południowa została zapowiedziana jako Korea Północna.
Czytaj także:
Reprezentantka Polski: Przestałam wierzyć, że odzyskam radość z tego, co robię
Brzydkie obrazki w Paryżu. Zabrakło klasy