Nuggets przegrali dwa razy u siebie i opuszczali Kolorado przy stanie 0-2. Potrafili jednak odpowiedzieć w wielkim stylu i odzyskali przewagę własnego parkietu, dwukrotnie triumfując w Minneapolis. A teraz przejęli kontrolę nad serią.
Aktualni mistrzowie NBA we wtorek rozbili ekipę Minnesota Timberwolves 112:97 i w serii do czterech zwycięstw, prowadzą już 3-2. Tylko jeden sukces dzieli ich od awansu do finału Konferencji Zachodniej.
Genialny był Nikola Jokić. MVP pokazał, na co go stać. Zagrał wybitne zawody. Serb w 41 minut zapisał przy swoim nazwisku 40 punktów, siedem zbiórek i 13 asyst, nie popełniając przy tym ani jednej straty!
ZOBACZ WIDEO: Korzeniowski dostał w "tyłek", kiedy był dzieckiem. "Nie miałem nawet butów na trening"
Co ciekawe, Nuggets trafili 9 na 19 rzutów za trzy, a ich rywale 8 na 26. Słabszy dzień miał tym razem lider Leśnych Wilków, Anthony Edwards. Wywalczył 18 punktów, trafiając tylko 5 na 15 prób z pola. Karl-Anthony Towns rzucił 23 oczka, ale to na niewiele się zdało.
Szósty mecz serii odbędzie się w Minneapolis. Żeby pozostać w grze, Timberwolves muszą go wygrać.
Co za zwrot akcji! Indiana Pacers wygrali u siebie 121:89, a teraz New York Knicks odpowiedzieli rywalom piękne za nadobne, wygrywając różnicą aż 30 punktów (121:91)!
Gospodarzy do sukcesu poprowadził Jalen Brunson, autor 44 punktów. Josh Hart dodał 18 oczek i zebrał 11 piłek. Pacers popełnili przede wszystkim aż 18 strat. Knicks prowadzą 3-2 i są krok od awansu do finału Konferencji Wschodniej.
Wyniki:
New York Knicks - Indiana Pacers 121:91 (38:32, 31:22, 27:21, 25:16)
(Brunson 44, Burks 18, Hart 18, McBride 17 - Siakam 22, Turner 16, Haliburton 13)
Stan serii: 3-2 dla Knicks
Denver Nuggets - Minnesota Timberwolves 112:97 (28:26, 22:18, 38:30, 24:23)
(Jokić 40, Gordon 18, Murray 16, Caldwell-Pope 16 - Towns 23, Edwards 18, Gobert 18)
Stan serii: 3-2 dla Nuggets
Zobacz także:
A jednak! Stal wpłaciła do ligowej kasy 200 tysięcy złotych
Koszykarz z NBA może zagrać dla Polski. Już złożył dokumenty