Politechnika znów pokonana: BIG STAR Tychy - Politechnika Poznańska 87:82 (relacja)

W meczu drużyn walczących o czwartą lokatę BIG STAR Tychy lepszy od Politechniki Poznańskiej. Dla koszykarzy ze stolicy Wielkopolski to już druga porażka z rzędu. W środę musieli uznać wyższość Siarki Tarnobrzeg.

W tym artykule dowiesz się o:

Początek meczu był bardzo nerwowy, co można było dostrzec w często zmieniającym się wyniku. Najpierw inicjatywa znalazła się w posiadaniu przyjezdnych, którzy po szybkich akcjach objęli prowadzenie 9:2. Dominacja Wielkopolan nie trwała jednak długo, bo już w 5 minucie sygnał do ataku dał najlepszy wśród miejscowych Damian Kulig. Jego celna trójka poderwała do walki kolegów, którzy w kolejnych minutach zaczynali prezentować się coraz lepiej. Po celnych rzutach z dystansu Kordasa i Szymańskiego tyszanie po raz pierwszy wyszli na prowadzenie. Następna odsłona to istne deja vu poprzedniej kwarty. Big Star na początku kontrolował wydarzenia na parkiecie i utrzymał 5-punktową przewagę, aby w drugiej części tej kwarty oddać pole rywalom. Podopieczni Tomasza Cichockiego wykorzystali chwilową niemoc koszykarzy z Górnego Śląska i zdołali doprowadzić do remisu. Do przerwy Politechnika prowadziła różnicą zaledwie jednego oczka.

Po chwilowym odpoczynku do ataku ponownie ruszyli gracze trenera Służałka, który miał tego dnia prawdziwego asa w rękawie. Był nim rezerwowy rozgrywający Piotr Pustelnik, który w duecie z Kuligiem rozmontowali obronę poznaniaków. Co prawda jeszcze do końca przedostatniej kwarty wynik oscylował w granicach niewielkiej przewagi tyszan, jednak już początek ostatnich 10 minut rozwiał wszelkie wątpliwości. Pustelnik w krótkim odstępie czasu zanotował 10 punktów, dzięki czemu Big Star odskoczył na 8 ?oczek? (78:70), skutecznie zniechęcając gości do odrabiania strat. Heroiczne starania Politechniki zdały się na nic, ponieważ z linii rzutów wolnych nie mylił się Kulig, który jeszcze w samej końcówce efektownie zablokował najlepszego wśród pokonanych Josepha McNaulla. Amerykański środkowy z polskim paszportem był zdecydowanie najjaśniejszą postacią poznaniaków z 23 punktami i 19 zbiórkami na koncie.

Co ciekawe Politechnika rzucała na większej skuteczności z gry (47%) niż rywale (44%), wygrała także zdecydowanie walkę na tablicach w stosunku 39:21. Na niekorzyść przyjezdnych przedstawia się jednak statystyka strat, która brzmi 9:17 na niekorzyść poznaniaków. Dzięki tej wygranej Big Star awansował na 4 pozycję w tabeli dystansując właśnie graczy z Poznania. Dla drużyny, która miała być jednym z głównych faworytów do awansu była to już 3 kolejna porażka na obcym parkiecie.

Big Star Tychy - Politechnika Poznańska 87:82 (28:23, 9:15, 22:17, 28:27)

Big Star: D. Kulig 26, P. Pustelnik 17, K. Mielczarek 13, P. Szymański 11, K. Michalski 8, G. Kordas 5, P. Olczak 4, T. Ochońko 3, T. Bzdyra 0.

Politechnika: J. McNaull 23 (19 zb), J. Sulowski 16, G. Radwan 15, M. Stokłosa 9, P. Bogdan 8, S. Prus 4, P. Wiekiera 3, T. Smorawiński 2, A. Baganc 2, M. Dudek 0.

Źródło artykułu: